ZARZUTY DLA TRZECH OSÓB ZWIĄZANYCH Z POGOTOWIEM

Stosowanie mobbingu i nepotyzmu w miejscu pracy, tuszowanie popełnienia przestępstwa nieumyślnego spowodowania zgonu pacjenta, to tylko trzy z kilku zarzutów, jakie Prokuratura Okręgowa we Wrocławiu postawiła trzem osobom związanym z wrocławskim pogotowiem ratunkowym.

Jak informowaliśmy wcześniej, 12 października na wniosek prokuratury w siedzibie pogotowia ratunkowego we Wrocławiu funkcjonariusze policji zatrzymali trzy osoby - dyrektora pogotowia Wincentego M., z-cę dyrektora Stanisławę O., a także Joannę M. (radcę prawnego).

- Prokuratura Okręgowa we Wrocławiu Wydział I Śledczy wraz z Wydziałem do Walki z Korupcją Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu prowadzi wszczęte w dniu 5 grudnia 2016 roku śledztwo, którego przedmiotem są  nieprawidłowości związane z funkcjonowaniem Pogotowia Ratunkowego we Wrocławiu w ramach prowadzonych w latach 2003 - 2017  inwestycji gospodarczych skutkujących wyrządzeniem znacznej szkody majątkowej w kwocie powyżej 500.000 zł – informuje Małgorzata Klaus, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu. - Jak również dotyczy nieprawidłowości związanych z zarządzaniem Pogotowiem Ratunkowym we Wrocławiu, polegających na przekroczeniu uprawnień i niedopełnieniu obowiązków służbowych poprzez m.in. wykorzystywanie pełnionych funkcji do celów prywatnych, stosowanie nepotyzmu, mobbingu wobec podległych pracowników,  niepowiadomienia organów ścigania o możliwości popełnienia przestępstwa nieumyślnego spowodowania zgonu pacjenta,  jak też  poświadczania nieprawdy w dokumentach tej jednostki – wyjaśnia.

Zebrane materiały dowodowe, zeznania świadków, dokumentacja pogotowia, jak również dokumentacja dostarczona z firm współpracujących pozwoliły na zatrzymanie w/w osób. Zatrzymanym postawiono zarzuty popełnienia przestępstw, m.in. z  art. 231 § 1 kk, art. 231 § 2 kk, art. 296 § 1 i 3 kk, art. 271 § 3 kk.

- Podejrzani nie przyznali się do popełnienia zarzucanych im czynów i złożyli jednocześnie obszerne wyjaśnienia w tej sprawie. Na wniosek prokuratury sąd zastosował wobec wszystkich podejrzanych środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania – dodaje rzecznik prasowy prokuratury.

Pomimo zatrzymań, jak informował nas w październiku Andrzej Czyrek, z-ca dyrektora ds. lecznictwa, zarówno Stacja Pogotowia w Środzie Śląskiej, Trzebnicy i Wołowie działają bez żadnych zmian, tak jak do tej pory funkcjonowały.

(red), Fot. isz