Szanowna Redakcjo!
Chciałbym zwrócić uwagę Państwa i Czytelników gazety Roland na pewną, dość nietypową sytuację, jaka ma miejsce w Środzie Śląskiej. Może to nie ma wielkiego znaczenia i z pewnością jest niczym wobec dziury ozonowej i topniejących lodowców, ale zastanawia mnie to za każdym razem, kiedy wyjeżdżam z miasta…
Chodzi o wyjazd ze Środy Śląskiej w kierunku Ogrodnicy, a dokładniej rzecz ujmując – o tablicę z nazwą „Środa Śląska”. O ile Dobrze pamiętam tę tablicę zamontowano w zeszłym roku. Jednak nie to mnie zainteresowało…
Zastanawia mnie to, dlaczego właściwie na wyjeździe z miasta zamontowano tablicę, którą zwykle ustawia się na początku miejscowości. Dlaczego? Czy ktoś może to wyjaśnić?
…A i takie małe wyjaśnienie - piszę „właściwie na wyjeździe z miasta”, ponieważ za nią (tablicą z nazwą miejscowości) jest jeszcze kilka domów przy ulicy Ogrodnickiej i przy ul. Czesława Miłosza kolejnych kilka, jeśli nie kilkanaście. Z pewnością jednak nie jest to początek Środy Śląskiej.
Pozdrawiam
(dane autora listu do wiadomości redakcji)