Wirtualny Ryneczek to projekt ogólnopolski, a jego pomysłodawcą jest Marcin Janiszewski. Ponad rok temu stworzył on taką grupę dla miasta Chodzieży, po tym jak zamknięto tam wszystkie targowiska. - Widząc sukces i powodzenie, Marcin postanowił rozszerzyć działalność o inne regiony. Szukał administratorów - osób ceniących sobie domowe jedzenie, zdrowe rzemieślnicze produkty, jakościowo najlepsze wyroby. Zgłosiłam się, przeszłam pozytywnie rozmowy kwalifikacyjne i administruję lokalną grupę - wyjaśnia Agnieszka Kogutek.

Średzka grupa działa od 20 maja tamtego roku i obecnie liczy ponad 2500 osób. Dołączyć może każdy. - Oferty są "otagowane" znacznikami tematycznymi, aby kupujący mogli łatwo posortować ogłoszenia i odszukać na przykład sery czy pomidory. Zdecydowanie produkty pojawiają się w sposób sezonowy - obecnie królują sadzonki, ciastka zdobione pod kątem Komunii oraz Dnia Matki. Wcześniej przodowały oferty wędlin czy ciast wielkanocnych, a w grudniu bożonarodzeniowe pierniczki i szydełkowe bombki. Na pewno niebawem pojawią się pierwsze lokalne nowalijki. Można też zadać tam pytanie o konkretny produkt, na przykład mleko prosto od krowy - tłumaczy pani Agnieszka i dodaje, że warto zaglądać na ryneczek systematycznie. - Codziennie pojawia się kilka nowych ogłoszeń. Produktów jest bardzo dużo. Zapraszamy i zachęcamy, aby dodawać znajomych.

Mimo niedługiej działalności Wirtualny Ryneczek pomógł wielu sprzedawcom pozyskać nowych klientów, a kilku rzemieślnikom rozwinąć działalności. Takim przykładem jest m.in. “uWędzone Piotr Król”, który początkowo wędził sery i wędliny hobbystycznie, na użytek domowy. Zainteresowanie jego produktami na grupie było tak duże, że pan Piotr, po uzyskaniu potrzebnych zgód, wprowadził swoje produkty na lokalny rynek. Obecnie można je nabyć stacjonarnie w kilku sklepach we Wrocławiu, Lutyni i Środzie Śląskiej lub zamówić z dostawą kurierem do każdego miejsca w Polsce.

OLO