Inspirujący rówieśników i nie tylko, młody działacz społeczny. Rozmowa z Sebastianem Warowym

W trakcie rozmowy dowiemy się, jak Sebastian Warowy widzi rosnące zainteresowanie młodych ludzi aktywnością społeczną i jakie są plany na przyszłość. Odkryjemy również, jakie konkretnie problemy społeczne stoją przed Sebastianem i jakie działania podejmuje, aby przyczynić się do ich rozwiązania. Ponadto, zdradzi, czy planuje współpracę z innymi organizacjami, aby wzmocnić siłę swoich inicjatyw społecznych, a także podzieli się refleksjami na temat roli aktywności społecznej w kształtowaniu postaw i świadomości społecznej.

Gdzie mieszkasz i co łączy cię z naszą ziemią średzką?

- Mieszkam i studiuję we Wrocławiu. Jeśli chodzi o ziemię średzką, to znam dość dobrze tę okolicę, to tutaj po wojnie osiedlili się moi przodkowie, a jako dziecko świetnie bawiłem się w pobliskich miejscowościach, gdzie odwiedzałem swoją ciocię i wujka. Spędzałem tutaj całe wakacyjne tygodnie. Dziś bardzo często odwiedzam swoją dość liczną rodzinę w tej okolicy, a także działam społecznie w całym regionie i niejednokrotnie przychodzi mi odwiedzać tutejsze zakątki.

Angażujesz się społecznie i znasz dużo młodych osób z naszej okolicy. Czy w ostatnim czasie zauważyłeś wzrost zainteresowania młodych ludzi aktywnością społeczną?

- Tak, zdecydowanie widzę rosnące zainteresowanie. Młodzi ludzie nie tylko chcą aktywnie uczestniczyć w inicjatywach społecznych, ale także przełożyć swoją energię na konkretne działania, przynoszące korzyści całej społeczności. Młodzieżowe rady prężnie działają w imieniu swoich rówieśników, a i powstał też terenowy oddział Stowarzyszenia Projekt 71, którego również jestem członkiem we Wrocławiu. Wspaniała ekipa Kasi, Kuby, Wiktora i wielu innych młodych osób robi wspaniałe rzeczy dla młodzieży ziemi średzkiej i bez wątpienia będzie o nich jeszcze głośniej

Dotychczas przewodniczyłeś Młodzieżowej Radzie Klimatycznej. Twoja kadencja w prezydium się zakończyła i jak wspomniałeś masz teraz więcej czasu. Czy planujesz rozszerzyć swoje działania na inne obszary, poza Młodzieżową Radą Klimatyczną?

- Oczywiście, moim celem jest dotarcie do różnych obszarów życia społecznego w naszym regionie. Oprócz spraw związanych z klimatem, chcę skupić się na codziennych wyzwaniach, takich jak poprawa infrastruktury lokalnej czy wsparcie dla małych przedsiębiorstw, co przyczyni się do komfortowego życia mieszkańców. Wspólnie z moimi kolegami chcemy stworzyć całą społeczność młodych i aktywnych ludzi, z którymi będziemy poprawiać jakość życia w naszym regionie.

Czy istnieje jakiś konkretny problem społeczny, który chciałbyś skupić się na nim w najbliższym czasie?

- Bez wątpienia. Zamierzam osobiście jeździć po regionie, angażować swoje koleżanki i kolegów i rozmawiać z mieszkańcami oraz zaangażować się w rozwiązanie konkretnych problemów. To oznacza nie tylko brakujące chodniki, ale także rozwijanie działań na rzecz miejscowych stowarzyszeń i aktywnych społecznie grup oraz aktywne uczestnictwo w projektach poprawiających jakość życia w naszym otoczeniu.

Czy masz w planach współpracę z innymi organizacjami, aby wzmocnić swoje inicjatywy społeczne?

- Tak, planuję ściśle współpracować z lokalnymi organizacjami, aby nasze działania były skoordynowane i miały większy wpływ. Przesłanie jest jasne – razem możemy osiągnąć więcej, tworząc trwałe i zrównoważone zmiany w naszej społeczności. Rozwijając współpracę i siatkę zaangażowanych organizacji możemy wymieniać się doświadczeniami i wspierać swoje działania. To z kolei prowadzi do zwiększenia skuteczności.

Czy dostrzegasz pozytywne zmiany w świadomości społecznej młodych ludzi w regionie?

- Tak, widzę, że młodzi ludzie stają się coraz bardziej świadomi nie tylko wyzwań, ale i możliwości, jakie niesie za sobą aktywność społeczna. Pragną być kluczowymi uczestnikami w tworzeniu pozytywnych zmian, co przekłada się na zwiększenie dynamiki i potencjału naszej lokalnej społeczności. Apeluję teraz do wszystkich mieszkańców, aby nie patrzyli na nas jak na bawiące się dzieci, ale jak na partnerów, z którymi można wspólnie działać, bo nasz wiek to tylko potencjał i atut do działania, a nasze zaangażowanie i pomimo młodego wieku doświadczenie w działaniu to argumenty, które trzeba wspierać i dać im możliwość do wykorzystania.

(mpr)