Zdaniem zgłaszającego "śmierdzący" dym miał świadczyć o spaniu piór padłych kurcząt.
- Przeprowadzona w obecności kierownika zakładu kontrola pieca, nie potwierdziła zgłoszenia dotyczącego spalania piór, natomiast wykazała prawidłowe spalanie węgla i drewna - informują strażnicy miejscy.
Drogie palenie
W zeszłym tygodniu, trzej młodzi ludzie palący papierosy na rynku dolnym (objętym monitoringiem), byli tak bardzo pochłonięci rozmową, że zapomnieli o konieczności wyrzucenia niedopałka do kubła, który znajdował się w odległości 5 metrów od nich.
- Za to wykroczenie zostaną ukarani mandatem - twierdzą strażnicy. - Osoby postępujące w ten sposób, mogą zostać ukarane mandatem karnym w wysokości do 500 złotych - podkreślają.
Miedź, albo nie miedź? Oto jest pytanie?
18 lutego, w godzinach popołudniowych, straż miejska podjęła interwencję w związku ze zgłoszeniem dotyczącym wypalania materiałów oraz kabli elektrycznych na terenie prywatnej posesji w miejscowości Szczepanów.
- W palenisku i tuż obok były kable miedziane, które częściowo były już wypalone. Sprawcę ukarano mandatem karnym z art. 191 ustawy o odpadach - wyjaśniają funkcjonariusze SM.
(kb) / fot. sm