Największą atrakcją wydarzenia był bez wątpienia obóz rycerski, tętniący życiem jak w średniowieczu. Wśród namiotów i wojów w zbrojach można było zobaczyć pokazy walk, uzbrojenia oraz spróbować swoich sił w dawnych umiejętnościach, takich jak strzelanie z łuku czy obsługa historycznego oręża. Rycerze nie tylko prezentowali się widowiskowo, ale też chętnie opowiadali o historii, uzbrojeniu i codzienności ludzi sprzed wieków.
Dzieci z entuzjazmem angażowały się w historyczne pokazy, które pozwalały im nie tylko dobrze się bawić, ale też odkrywać realia życia sprzed wieków, a dorośli z zaciekawieniem śledzili prezentacje rycerskiego ekwipunku i dawnej sztuki walki.
Klimatyczna muzyka snująca się w tle podkreślała nastrój – chociaż nie było koncertów, to dźwięki idealnie oddawały charakter wydarzenia. Na spragnionych wypoczynku czekały przejażdżki bryczką, a na poszukiwaczy mocniejszych wrażeń – wyprawy z grupą Daleko od Szosy 4x4, która zaoferowała uczestnikom emocje z napędem na cztery koła. Z kolei miłośnicy kulinariów mogli spróbować specjałów serwowanych przez lokalne Koła Gospodyń Wiejskich.
Organizatorzy pokazali, że radość wspólnego biesiadowania może iść w parze z otwartym sercem gotowym do pomagania – wszystko to możliwe było dzięki zaangażowaniu współorganizatorów, darczyńców, uczestników i miłośników historii.
(red)