Przykłady w tej kwestii można mnożyć. Na ul. Reymonta ktoś oparł o krzewy zielone stare drzwi wejściowe. O zgrozo, na prawdę? Tak można? Spieszymy z odpowiedzią. Nie, tak absolutnie nie można. Jest harmonogram wywozu odpadów wielkogabarytowych. A jeśli termin odbioru nie jest dogodny, można tego rodzaju odpady zawieźć do PSZOK w Krynicznie. Ale na pewno nie porzucać przy drodze!
Kolejny przykład bezmyślności. Stara opona oparta o ogrodzenie parku miejskiego przy Al. Konstytucji 3-go Maja. Czy to jest miejsce do porzucania tego rodzaju odpadów?! Nie jest nim też teren przy kubłach - jak na ul. Mleczarskiej, gdzie zalegają kolejne opony, a towarzyszą im resztki mebli.
Jeśli to za mało, jeszcze „pokaźniejsza wystawa” ogumienia znajduje się na ul. Białoskórniczej. A do kolekcji: stara wersalka, elementy samochodu, tekturowe pudło po sprzęcie rtv, a na nim kolekcja butelek po napojach wyskokowych. Obraz jak z meksykańskiej dzielnicy ubóstwa i nędzy…
A to wszystko w mieście powiatowym, z tradycją i historią sięgającą stuleci. Czy taki wizerunek miasta chcemy jako mieszkańcy pokazywać odwiedzającym Środę Śląską? Odpowiedź pozostawiamy właścicielom przedstawionych wyżej śmieci. Nasuwa się jedynie jedna refleksja…. Wstyd, którego amatorzy takich zachowań ewidentnie się wystrzegają…
Urząd Miejski w Środzie Śląskiej
1. <Lepszy dobór kadry....< To teoria, a praktyka jest taka, że UM zmienił się ...