Wypadek na obwodnicy - znana jest przyczyna

Oczywiście zdarzają się i tacy, widzę że niekoniecznie znasz możliwości kierowców na tym odcinku drogi :D mieszkam obok obwodnicy, przejeżdżam przez nią kilka razy dziennie i doskonale wiem że jak sie przejeżdża od strony Środy do Ciechowa to niby nikogo nie ma, wciska sie gaz i juz słychać z lewej strony pisk opon. Raz bylem swiadkiem że kierowca motoru jadący od strony Wroclawia jeszcze dodal gazu i przejechał lewą stroną wysepki. Moglo sie to tragicznie skończyć zarówno dla kierowcy prawidłowo przejeżdżającemu przez skrzyżowanie jak mi, bo wówczas przechodzilem przez pasy. Podobnych przypadków jest multum. Codziennie sie zdarzają drobne stłuczki w których kierowcy "dogadują się między sobą" bez interwencji policji. Światła lub rondo jest konieczne i proszę nie siać fermentu że to nie jest potrzebne.

Oczywiście zdarzają się i tacy, widzę że niekoniecznie znasz możliwości kierowców na tym odcinku drogi :D mieszkam obok obwodnicy, przejeżdżam przez nią kilka razy dziennie i doskonale wiem że jak sie przejeżdża od strony Środy do Ciechowa to niby nikogo nie ma, wciska sie gaz i juz słychać z lewej strony pisk opon. Raz bylem swiadkiem że kierowca motoru jadący od strony Wroclawia jeszcze dodal gazu i przejechał lewą stroną wysepki. Moglo sie to tragicznie skończyć zarówno dla kierowcy prawidłowo przejeżdżającemu przez skrzyżowanie jak mi, bo wówczas przechodzilem przez pasy. Podobnych przypadków jest multum. Codziennie sie zdarzają drobne stłuczki w których kierowcy "dogadują się między sobą" bez interwencji policji. Światła lub rondo jest konieczne i proszę nie siać fermentu że to nie jest potrzebne.