Juniorzy młodsi Polonii zmierzyli się z rówieśnikami z Frankfurtu [relacja+zdjęcia]

Mimo wakacyjnego okresu i zaledwie kilku dni na zebranie drużyny trener Grzegorz Żerelik miał do dyspozycji 23 zawodników z roczników 2005 i 2006, w tym kilku testowanych graczy. Dla juniorów młodszych Polonii był to pierwszy mecz sparingowy w przerwie pomiędzy rozgrywkami. 

Zawodnicy ze średzkiej drużyny dobrze rozpoczęli mecz. Już na samym początku stworzyli groźną sytuację bramkową. Rozegranie piłki ze środka do prawego pomocnika - dośrodkowanie - główka to akcja, którą ćwiczyli na treningach. Tym razem jednak bramkarz niemieckiej drużyny zdołał wybić piłkę lecącą w światło bramki. Niewiele później gospodarze mogli już cieszyć się z gola. Mateusz Kil posłał precyzyjne dośrodkowanie z rzutu wolnego w pole karne przeciwników, a głową do siatki trafił Radosław Sendyka. Kilkanaście minut później zawodnicy FC Frankfurt wykorzystali błąd gospodarzy w rozegraniu, a ich kontratak okazał się skuteczny. Przed przerwą goście wyszli na prowadzenie po efektownym strzale zza pola karnego. W drugiej połowie to goście z Frankfurtu przejęli inicjatywę. Strzelili jeszcze 6 bramek i mogli cieszyć się z wysokiego zwycięstwa. Drugiego gola dla Polonii zdobył Jakub Grzegorczyk, po akcji bliźniaczo podobnej do tej z pierwszej połowy - na jego głowę precyzyjnie dośrodkował Mateusz Kil. 

Zawodnicy z Frankfurtu zeszli z murawy w dobrych nastrojach. - Gra mojej drużyny była bardzo dobra. Bardzo motywujemy się nawzajem i uważam, że razem możemy osiągnąć wiele. Nasz przyjazd tutaj był bardzo spontaniczny, bo tak naprawdę mieliśmy jechać do Lubina, ale trenerzy na ostatnią chwilę zorganizowali obóz w ośrodku w Środzie. Cieszę się, że tu jesteśmy. Są ładne boiska i mili ludzie - podsumował sparing i cały obóz polski zawodnik FC Frankfurt, Jakub. 

Juniorzy młodsi Polonii przystąpili do meczu z trudnym rywalem zza zachodniej granicy. Mimo to zaprezentowali się bardzo solidnie i walecznie. - Goście z Frankfurtu byli lepiej przygotowani i zorganizowani piłkarsko. Moja drużyna realizowała założenia taktyczne i próbowała budować akcje ofensywne. Jednak strzelamy bramki jedynie ze stałych fragmentów gry i to za mało - podsumował spotkanie trener średzkiej drużyny Grzegorz Żerelik. 

Przypomnijmy, że drużyna juniorów młodszych w ciągu roku awansowała o dwa poziomy. W 2020 roku zaczynała w piątej lidze, a w przyszłym sezonie zagra na trzecim szczeblu rozgrywkowym. - W najbliższym sezonie chcielibyśmy utrzymać się w trzeciej lidze. Z trampkarza doszedł do mnie rocznik 2006, a oddałem do juniora starszego rocznik 2004 i większość 2005. Tak naprawdę drużynę muszę budować od początku, ale jestem dobrej myśli - mówi trener Grzegorz Żerelik. 

Polonia Środa Śląska - FC Frankfurt 2:8 (1:2)

Bramki: Radek Sendyka (as. Mateusz Kil), Jakub Grzegorczyk (as. Mateusz Kil) 

Skład: Wiktor Chorążewski, Karol Krawiec, Marcin Misztela, Mateusz Kil, Szymon Dobosz, Gabriel Łęcki, Radek Sendyka, Kuba Bronowicki, Daniel Kosiński, Piotrek Wojewoda, Kuba Grzegorczyk, Oktawian Gorzkowski, Oliwier Ziółkowski, Łukasz Bolek, Kacper Moczulak, Ksawery Szewczyk, Filip Łacny, Szymon Gabryś, Szymon Kamiński, Bartłomiej Chojnik, Konrad Frycki, Wojciech Rajczykiewicz, Hubert Daszkowski

OLO