Bunt lekarzy i inne ważne powiatowe sprawy

Podczas sesji Rady Powiatu, która odbyła się wczoraj,  w części obrad kończących sesję, odczytano list lekarzy współpracujących i pracujących w NZOZ Średzkie Centrum Medyczne, które treścią swą zaskoczyły obecnych na sali obrad.

W przyjętym zwyczajowo porządku obrad, na początku sesji sprawozdanie z wykonania uchwał Rady złożył, w imieniu własnym i jako przewodniczący Zarządu Powiatu, starosta Sebastian Burdzy. Poinformował on radnych o dokonanej bez przeprowadzania przetargu umowie najmu pomieszczeń w siedzibie Starostwa, które użytkowane są przez PZU Życie oraz firmę Euro Bilans. Także o bardzo ważnej sprawie, a mianowicie o wydaniu zgody na zmianę kategorii dróg powiatowych na terenie miasta Środa Śląska na drogi gminne, co w końcu pozwoli burmistrzowi Środy Śląskiej na od dawna zamierzoną realizację rewitalizacji średzkiej starówki. Przypominamy, że dotychczas właścicielem większości ulic w mieście był powiat, który na ich remont i utrzymanie nie miał pieniędzy. Burmistrz, Bogusław Krasucki od dawna zabiegał o ich przekazanie, oświadczając, że jest w stanie utrzymać je w należytym stanie oraz dokonać zaplanowanego odtworzenia rynku w jego starym wyglądzie.

3 października odbyło się posiedzenie Zarządu Powiatu, podczas którego jego członkowie podjęli trzy uchwały, dotyczące stanowiska w sprawie negatywnej opinii o przedłużeniu umowy najmu z Niepublicznym Zakładem Opieki Zdrowotnej „Puls”, który ma siedzibę w części budynku przychodni zdrowia przy ul. Konstytucji 3-Maja, w sprawie zaliczenia kosztów remontu dokonanych przez PZU Życie w poczet czynszu w kwocie 151.155, 88 złotych (firma ta znajduje się w siedzibie Starostwa przy ul. Wrocławskiej 2) oraz wydania zezwolenia na udostępnienie drogi powiatowej Radakowice-Błonie na przejazd ciężarówek z materiałem budowlanym służącym do budowy wrocławskiego stadionu olimpijskiego (Euro 2012).

Po tej części obrad, wiceprzewodniczący Rady Powiatu, Mariusz Kozak odczytał swoje pismo skierowane do Zgromadzenia Wspólników NZOZ-PZOZ i prezesa NZOZ ŚCM, pana Andrzeja Oćwieji:

„Proszę o udzielenie następujących informacji: 1. Jakich warunków technicznych nie spełnia budynek szpitala w związku z wymogami, jakie powinny spełniać pomieszczenia, w których udzielane są świadczenia zdrowotne w warunkach szpitalnych? 2. Czy istnieje koncepcja dostosowania istniejącego budynku szpitala, mając na uwadze spełnienie wymogów technicznych jakie obowiązywać będą od roku 2012 oraz źródła pochodzenia środków finansowych na realizację zadania? 3. Jaka jest docelowa koncepcja funkcjonowania szpitala i ilość oddziałów oraz ich rodzaj?”

- W kwietniu podejmowaliśmy uchwały budżetowe o dofinansowaniu inwestycji w zakresie budowy chodników – zapytał starostę radny M. Kozak. -  Gmina Środa Śląska otrzymała kwotę 104 tys. zł. Z moich informacji wynika, że gmina tych pieniędzy nie otrzymała, tak więc oczekuję od pana starosty wyjaśnienia na ten temat.

Pytanie o uruchomienie urządzenia RTG w średzkim szpitalu zadał radny, Stanisław Wicha. Starosta, Sebastian Burdzy udzielił mu informacji, twierdząc, że w dniu jutrzejszym (16 października) odbędzie się odbiór urządzenia przez średzki Sanepid.

- W RTG zepsuła się wywoływarka do zdjęć, która funkcjonowała jeszcze przy starym aparacie. Półtora tygodnia trwała jej naprawa - poinformował starosta. -  Koszt tej naprawy to 2.500 złotych. Ale dziś wszystko jest już gotowe. Czekamy tylko na jutrzejszą zgodę sanepidu.

W sprawie RTG pytał także radny Witold Rutkowski. – To, co w tej chwili pan starosta mówi, zakrawa na kpiny. To, że stary rentgen został wyłączony z użytku spowodowane było tym, że została uszkodzona wywoływarka. Została ona uszkodzona w miesiącu lutym i rentgen został wyłączony z użytku.

Podczas sesji radni podjęli uchwały w sprawie środków finansowych przekazanych przez Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych przeznaczonych dla potrzeb osób niepełnosprawnych, mieszkających na terenie naszego powiatu.

Drugim projektem zgłoszonej uchwały, najważniejszej podczas tej sesji było odwołanie z funkcji przewodniczącego Rady Powiatu, Zbigniewa Bilińskiego. W sprawie tej odbyło się głosowanie tajne. W skład komisji skrutacyjnej weszli radni: Renata Ciszewska, Stanisław Gołdyn i Józef Chabraszewski jako jej przewodniczący. Radni, wymieniani imiennie zgodnie z porządkiem alfabetycznym, oddali ważne głosy „za” lub „przeciw”. W sesji uczestniczyli wszyscy radni, a więc 17 osób. Głosów za odwołaniem przewodniczącego Rady było 8, przeciwko odwołaniu -  9. Do skutecznego odwołania potrzebna była większość bezwzględna. Zbigniew Biliński ostał się na swojej funkcji. W kuluarach poinformował on, że w sprawie argumentów, na które powołali się wnioskodawcy o jego odwołanie złoży dla naszych Czytelników specjalne oświadczenie. Jak na razie dowiedzieliśmy się, że argumenty te dotyczyły tych zadań, których przewodniczący Rady zgodnie z ustawą o samorządzie powiatowym nie wykonuje, gdyż do jego kompetencji nie należą.

Trzecim projektem uchwały, przegłosowanym przez radnych było odwołanie z komisji kultury, zdrowia, oświaty i opieki społecznej, radnego Mariusza Kozaka.

W „sprawach różnych” jako pierwszy głos zabrał radny, Witold Rutkowski, który poinformował, że w ostatnim okresie do Biura Rady Powiatu wpłynęło szereg pism, w których poruszono sytuacje w średzkiej służbie zdrowia. W imieniu opozycyjnego klubu radnych Rutkowski wniósł do przewodniczącego Rady o ich publiczne odczytanie. Uczynił to przewodniczący komisji zdrowia.

- Jako przewodniczący komisji odczytam chronologicznie wszystkie pisma, które otrzymaliśmy dla naszej wiadomości i te adresowane bezpośrednio do naszej komisji. Pierwsze pismo datowane jest na dzień 29 września.

W tym miejscu przewodniczący odczytał treść pisma, które opublikowaliśmy na naszej stronie internetowej przed kilkoma dniami. Pod jego treścią podpisały się pielęgniarki dyplomowane w szpitalu, które gremialnie poprosiły o „natychmiastową interwencję i zmiany personalne na stanowisku ordynatora” oddziału wewnętrznego szpitala, twierdząc, że decyzje pani ordynator w sprawie pacjentów stanowią zagrożenie dla ich życia i zdrowia.

Drugie pismo datowane jest na 6 października:

„W związku z licznymi przejawami niekompetencji pani ordynator oddziału wewnętrznego, dr Ireny Gajdamowicz, kategorycznie domagamy się natychmiastowego odwołania pani ordynator z zajmowanego stanowiska. My, lekarze, nie możemy zgodnie ze złożoną przez nas przysięgą lekarską oraz z kodeksem etyki lekarskiej tolerować licznych przypadków niewłaściwego postępowania diagnostycznego oraz metod terapeutycznych niezgodnych z obowiązującymi standardami oraz wytycznymi. Ponadto nie akceptujemy niewłaściwej pracy  z personelem pielęgniarskim oraz z pacjentami i ich rodzinami, które budzą zaufanie leżące u podstaw naszej pracy oraz godzą w dobre imię wszystkich pracowników oddziału wewnętrznego szpitala. Żądamy do przywrócenia do pracy dr Wójcik, która kilkakrotnie już sygnalizowała problemy niemerytorycznego prowadzenia oddziału wewnętrznego przez panią ordynator, które do dnia dzisiejszego pozostaje bez żadnej reakcji ze strony władz szpitala. W przypadku braku nie ustosunkowania się do naszych żądań, powyższe pismo należy traktować jako wypowiedzenie umów dyżurowanych z dniem wpłynięcia pisma. Ponadto z uwagi na powagę aktualnej sytuacji w oddziale i zagrożenie pacjentów będziemy zmuszeni złożyć zawiadomienie do odpowiednich organów, DIL (Dolnośląska Izba Lekarska) i Prokuratury”.

Pismo to adresowane było do prezesa NZOZ ŚCM, Andrzeja Oćwieji z wiadomością dla Rady Powiatu i dla komisji zdrowia.

Pisma adresowane do wiadomości radnych, a odczytane przez przewodniczącego komisji zostały podpisane przez czterech lekarzy: Ewę Wójcik-Łuczyńską, Agatę Kosmaczewską,  Bożenę Kurpaską-Kaczorowską i Irenę Misiewicz. Wszystkie w swojej treści świadczą z pewnością o jednym – o braku zaufania zarówno do ordynatora oddziału wewnętrznego, jak i do prezesa NZOZ Średzkiego Centrum Medycznego. Starosta średzki, Sebastian Burdzy podczas sesji nie odniósł się do nich w żaden sposób.

Podczas przerwy, w trakcie obrad sesji, rozmawiałem z wicestarostą, Mariuszem Wojewódką, którego poprosiłem o wyjaśnienie naszym Czytelnikom wielu kwestii dotyczących poruszanych na naszych łamach spraw, istotnych, naszym zdaniem, dla mieszkańców powiatu średzkiego. Ustaliliśmy, że spotkamy się pod koniec przyszłego tygodnia, na co liczę ufając, że władze naszego powiatu mają dobrą wolę ich wyjaśnienia.

Patryk Medyński
fot. www.powiat-sredzki.pl