Wieś Dębice (gm. Malczyce) została wymieniona w dokumentach po raz pierwszy w 1217 roku. W przeciągu stuleci dosyć często zmieniała właścicieli.
Jednym z pierwszych znanych był Rinold von Themnitz w roku 1276, w następnych latach 1450 - 1627 władał ród von Ecke, przez kolejne 57 lat von Werthenstein. Od 1695 - 1772 panował graf von Curchwand, następnie od 1786 hrabia von Peterkau, który to w 1795 roku kazał rozebrać wcześniejszy XVII - wieczny pałac, budując na jego miejscu nowy w stylu klasycystycznym, który przetrwał do czasów powojennych. Niestety, budowla ta została rozebrana koło 1950 roku.
Przez kolejne lata wieś i pałac kupowały kolejne rody, aż w roku 1895 zakupił posiadłość Karol von Scheibler, jeden z bogatszych ludzi w ówczesnych Niemczech, który to postanowił w latach 1906/07 wybudować dla swej matki nowy obiekt oddalony zaledwie ok. dwieście metrów od starej budowli, w nowym, modnym wówczas stylu neobaroku niderlandzkiego. Od tej chwili we wsi stały dwa pałace. Scheiblerowie nie nacieszyli się zbyt długo nowym pałacem, a to za sprawą Adolfa Hitlera i jego partii NSDAP, która to w 1933 roku wygrała wybory i od razu zaczęła wprowadzać nowy porządek w Niemczech.
W 1934 roku majątek w Dębicy wraz z pałacem został skonfiskowany na rzecz nazistów być może ze względu na żydowskie korzenie pochodzących z Łodzi Scheiblerów. A być może była to forma opodatkowania za niegermańskie pochodzenie? W każdym bądź razie nad miejscowością aż do 1945 r powiewała złowrogo hitlerowska flaga z swastyką. Po przejęciu obiektu hitlerowcy utworzyli w nim szkołę SA, w której miały być kształcone przyszłe kadry nazistowskiego aparatu władzy i terroru od najmłodszych lat szkolone w nienawiści.
Dębicka szkoła była jedną z pierwszych, jakie powstały na Śląsku i w całych Niemczech. Nic więc dziwnego, że po ponad roku działalności postanowiono zorganizować wielką propagandową uroczystość nadania szkole patrona. 5 maja 1936 do Dębicy zjechali się chyba wszyscy naziści z terenu powiatu i Śląska z SS, SA, HJ, DAF, NSDAP - od najniższych członków partii hitlerowskiej do kreisleitera i Landrata kreis Neumarkt, aż po najwyższe osoby jak Gauleitera Śląska, Wagnera. Na uroczystości oczywiście nie zabrakło patetycznych przesiąkniętych propagandą, nazistowskich przemówień mówiących o „chwale 1000 - letniej rzeszy” czy też o „zaszczycie, jaki spotkał ziemię średzką, jakim było zorganizowanie na niej szkoły” a także nie mogło zabraknąć przemówień o patronie”, którego „każdy SA-mann powinien naśladować.”
Jednakże gwoździem programu było odsłonięcie przez Landeshauptmanna Dr. Von Bockmanna pamiątkowej tablicy ze zdjęciem i życiorysem patrona, jakim był SA-Sturmführer Ernst Halata, zapewnie zabity za fuhrera w jednej z wielu ulicznych bijatyk z komunistami.
Dębicka uroczystość była jedną z wielu, jakie miały miejsce na terenie powiatu. Z nieznanych powodów tamten okres historii jest pomijany w różnych publikacjach na temat historii powiatu. Niesłusznie, gdyż takim postępowaniem można spowodować fałszowanie historii lub nieprawdziwy obraz tamtych lat.
Zastanawiający jest fakt istnienia takich praktyk, niedomówień, z jakim się spotkałem w jednej z publikacji Neumarkter Verein z Hameln, w którym określono tę szkołę mianem Sportschule czyli szkoły sportowej, która w rzeczywistości poza codzienną gimnastyką poranną, ze sportem nie miała dużo wspólnego.
Marek Włodarczyk
1. <Lepszy dobór kadry....< To teoria, a praktyka jest taka, że UM zmienił się ...