list | artykuł | zdjęcia

PATELNIACY I NAPALEŃCY (felieton)

Skomentuj

Śmiech i żenada! Po wielu latach 24-letniemu łodzianinowi, który wrócił z Wielkiej Brytanii, gdzie pracował ponoć na tak zwanym zmywaku, a w Polsce rozkręcił biznes z dopalaczami, tworząc sieć kilkudziesięciu sklepów, dziś likwiduje się bezprawnie interes.


Wg doniesień prasowych (m.in. wywiad w ostatniej „Angorze”), chłopak osiąga rocznie z tego tytułu dochód wielkości 5,5 mln złotych i opływa w luksusy, śmiejąc się z małoletnich (i nie tylko) jełopów, którzy żrą produkowane przez niego gówno (sprzedawane wszak jako kolekcjonerski nawóz). Młody swój dostatek zawdzięcza przede wszystkim patelniakom, którzy upoważnieni zostali przez naród do tworzenia prawa. Patelniactwo stworzyło prawo, na cześć i chwałę producentów, a na pohybel zapłakanym rodzicielom zażywających pociech. Czy z owego patelniactwa ktokolwiek wziął za to pieniądze, nie podlega a priori żadnej dyskusji. Dyskusyjna może być jedynie kwota wziątki.

Tak prawo farmaceutyczne jak i ustawa o przeciwdziałaniu narkomanii są przykładem legislacyjnych bubli. Nie tak dawno, przebywając na wakacjach rozmawiałem z obcą dla mnie panią farmaceutką z terenu powiatu, która załamywała ręce, gdyż ani Okręgowa, ani Naczelna Izba Aptekarska nie mogą poradzić sobie z wieloma parafarmaceutykami, a nawet już z lekami sprzedawanymi do niedawna wyłącznie na receptę, w które to środki można się zaopatrzyć na stacji paliw, czy w sklepie z wódą! Zapytana o przyczynę niemocy izb i postulowanych przez aptekarzy zmian obowiązujących norm odparła krótko, że najwidoczniej w grę wchodzi lobbing. Brak jest zatem woli racjonalnego podejścia do problemu w ustawie farmaceutycznej i w jej przepisach wykonawczych. Żenada!

Idą wybory samorządowe. Ważne wybory, które osiągają największe frekwencje, bowiem wybieramy „swoich” i do „naszych” organów lokalnej władzy. Na ten żer nieobojętni są wyzuci z moralności politykierzy, którzy rzucili się przed kamery TV, radiowe mikrofony i podsuwane dyktafony, aby wyrazić jakże słuszne oburzenie falą intoksykacji i zgonów finalnych po zażyciu dopalaczy. Gdzie byli w tej sprawie przedtem? I czy sklepy z dopalaczami pojawiły się tydzień temu? Ich zachowawcza postawa to tylko Żenada, przez duże „Ż”, świadcząca o ich prymitywizmie i zobojętnieniu, a skutkująca wydalonym przez nich dupowatym prawie. Spieszą zatem w obecnej kampanii na złamanie karku z pomocą pomniejszym włodarzom partyjnym zarządzającym miastami, powiatami i gminami. Każda partia ma swój projekt, nowelizację i nowe przepisy w taj jakże ważnie społecznie kwestii!

- Skuteczna walka z dopalaczami oraz z niebezpieczeństwem jakie te substancje ze sobą niosą wymaga przede wszystkim determinacji. Tej determinacji rządowi na czele z Premierem Donaldem Tuskiem nie brakuje – powiedział w trakcie dzisiejszej konferencji prasowej Minister Sprawiedliwości, Krzysztof Kwiatkowski. - Walka z dopalaczami wymaga nie tylko intensywnego i radykalnego działania, którego byliśmy świadkami m.in. w weekend, ale wymaga także zmian w prawie, które reagować będzie na zmieniające się społeczne realia. I taką zmianę przygotowaliśmy - dodał. Brawo!!! - pułkowniku Kwiatkowski!

Otwórzcie stronę DOPALACZE.COM., na której zrzeszeni właściciele hurtowni i sklepów z gównem – nawozem odcinają się od swojego kolegi, młodego łódzkiego biznesmena.

„Pan Bratko nie był, nie jest i nigdy nie będzie członkiem zespołu DOPALACZE.COM. Odcinamy się od poglądów wygłaszanych przez p. Bratko, które w naszej ocenie są nieodpowiedzialne i obraźliwe dla tysięcy Polaków, w tym również i dla klientów naszej sieci. (…) Informujemy ponadto, że sieć sklepów DOPALACZE.COM prowadzi sprzedaż produktów kolekcjonerskich produkowanych wyłącznie przez uznanych producentów zgodnie z reżimem produkcyjnym niezbędnym dla zapewnienia najwyższego standardu, bezpieczeństwa i satysfakcji naszych klientów”.

A klienci ci, dodam od już od siebie, ku chwale naszej ojczyzny będącej demokratycznym państwem prawa, wyciągają kopyta na oddziałach toksykologii i intensywnej terapii.

Jaka to zmiana? - Równie gówniana, co same dopalacze! Do przepisu kodeksu karnego w artykule 160, traktującym o umyślności niebezpieczeństwa utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu pan minister chce dopisać nieumyślność, mając na uwadze sprzedaż dopalaczy. Zmiana ta ma ponoć dać „podstawę do rozważania odpowiedzialności sprawcy w wypadku jeżeli wskutek udostępnienia niebezpiecznej substancji innej osobie doszło do poważnego skutku na jej zdrowiu, zaś sprawca taki skutek przewidywał lub co najmniej powinien przewidzieć”. Karaniu ma podlegać już samo udostępnienie niebezpiecznego środka w okolicznościach świadczących o tym, że „odbiorca” może go użyć w sposób mogący sprowadzić zagrożenie jego życia lub zdrowia. O jakich „okolicznościach świadczących o tym” mowa w przepisie, Kwiatkowski nie wspomina, zdając się na sądy i orzecznictwo. Tym samym zgodnie z narodowym zwyczajem pozostawia on szerokie pole interpretacji dla sędziów, wpisując je jedynie do tzw. zasady deskryptywności, czyli własnego widzimisię sędziego, który rozpatruje konkretny przypadek. Co więc, kiedy za niedługi czas otworzę kodeks karny i przeczytam w nim znowelizowany artykuł 160? Już wiem. Pod politycznym zapotrzebowaniem wszechmocnego patelniactwa u władzy, sędziowie (trzecia po wykonawczej władza w państwie) zacznie orzekać w górnych granicach ustawowego zagrożenia przepisanej ustawą sankcji., bo jest moda prawnicza na tępienie handlujących dopalaczami! Dlaczego w cywilizowanej rodzinie państw europejskich od dawna funkcjonuje klarowny przepis, że środków psychoaktywnych poza ordynacją lekarską i obrotem farmaceutycznym sprzedawać nie wolno? U nas jest. I długo jeszcze tak pozostanie.

Trzeba być głupim do spodu, jak mówi moja starsza znajoma, aby przez lata tolerować władzę, która ma za nic legalnie działające sklepy sprzedające „Amphibię 2 i 3”. Podobieństwo z amfetaminą widoczne. Są też inne tzw. gadżety jak: „New Tajfun Orange”, czy „GoodStuff” (a muzą tłumaczę to jako „dobre nadzienie”), po których nadziać się można na niespodziewane efekty, z zejściem śmiertelnym włącznie. Ale business is business.

Patryk Medyński



Wczytywanie komentarza... Komentarz zostanie odświeżony po 00:00.
Zaloguj się aby dodać komentarz.
pozostały limit znaków.
Zaloguj się za pomocą ( Zarejestruj się? )

NAJNOWSZE PUBLIKACJE:


A ja się pytam po co to i na co to szkoda kasy ? W Środzie to ...
Z tym chłopakiem to fantazja ich poniosła. Byłam akurat na zakupach w Dino i widziałam wszystko, ...
Na podwórku przy ulicy Kilińskiego zamontowano nowe wiaty śmietnikowe - to odpowiedź na liczne sygnały mieszkańców ...

Lokalne ogłoszenia drobne

16.06.2025 07:03 wrote:

Interesują mnie stare: Obrazy, Ikony, Srebro, Sztućce, Porcelana, Ceramika, Szkło kolor, Srebro, Platery, Stare Lampy, Lampy naftowe, Ample, Fig…

03.01.2025 17:44 wrote:

Sprzedam dom w miejscowości Wilczków gm. Malczyce, pow. 77,40 m2, trzy pokoje, w trakcie remontu, nowe okna, instalacja elektryczna i wodna, poz…

02.01.2025 09:02 wrote:

SKUP ANTYKÓW - GOTÓWKA – SPRAWDŹ ! Kupię stare Obrazy, Obrazki, Ikony, Witraże, Porcelana, Srebro, Sztućce, Zegarki, Lampy, Figurki, Rzeźby, Pła…