sobota 20.04.2024

Imieniny: Czesława Agnieszki

// reklama@roland-gazeta.pl // + 48 500 027 343 //

poleasingowe pl 970 250

KRÓTKA HISTORIA KOTA

Skomentuj

Owo tajemnicze, wąsate zwierzę, które zawsze chadza własnymi drogami, kotem zwane, przez wieki łączono zarówno z dobrem, jak i złem.


Z jednej strony prorok Mahomet ponoć odciął rękaw swej szaty, nie chcąc budzić śpiącego na niej kota, z drugiej zaś nie raz zwierzęta były palone na stosach, podejrzewane o czary i kontakty z siłami nieczystymi. Człowiekowi kot zaczął towarzyszyć prawdopodobnie w starożytności, aczkolwiek najnowsze znaleziska archeologiczne wskazują, że stać się to mogło nawet dawniej. W 2004 roku odkryto bowiem na Cyprze grób neolityczny z pochówkiem człowieka oraz kota, pochodzący sprzed niemal dziesięciu tysięcy lat.

Wśród pisarzy antyku, kotu poświęca fragment swych „Dziejów” Herodot, opisując je jako zwierzęta egipskie, które podczas pożaru ogarniał szał popychający je ku płomieniom. Ludzie starali się powstrzymać istoty przed niechybną zgubą, gdyż były tam święte, a za ich zabicie groziła surowa kara śmierci. Z tego samego powodu po śmierci kota całe domostwo pogrążało się w żałobie, na znak której mieszkańcy golili sobie brwi. Z głową owego stworzenia przedstawiana była bogini Bastet, wiązana ze szczęściem i płodnością, zaś w mieście Bubastis, stanowiącym centrum jej kultu, mieściła się ogromna nekropola, na której chowano kocie mumie z całego Egiptu.

Z kotem, któremu wedle Arystotelesa oczy miały się zmniejszać i zwiększać zgodnie z fazami księżyca, łączone były liczne boginie lunarne, takie jak egipska Izyda, czy greckie Hekate i Artemida, która to przybrała postać kota uciekając przed chcącym ją schwytać Tyfonem. Był również atrybutem skandynawskiej Freyi, która posiadała rękawiczki z kociej skórki oraz poruszała się powozem zaprzężonym w dwa koty.

W pierwszych wiekach naszej ery za zabicie kota w Europie groziła zazwyczaj grzywna, kradzież zaś karano poprzez odszkodowanie w ilości zboża równej zakrywającej stojącego kota, co wynika z zachowanych dokumentów z Walii i Hiszpanii. Kluczowa była natomiast obecność kota na pokładzie statku, ponieważ w razie jego braku kupcy mogli starać się o odszkodowanie w razie zniszczenia ładunku przez gryzonie. Czarny kot mógł przynosić szczęście lub pecha, zależnie od obyczaju, bywał także strażnikiem skarbów, zaś ze sposobu, w jaki zwierzę się lizało można było odgadnąć, jacy goście zawitają do domu.

W średniowieczu wizerunek kota stawał się coraz bardziej negatywny, może ze względu na rozprzestrzenienie się i upowszechnienie gatunku, wcześniej traktowanego jako egzotyczny. Izydor z Sewilli powiadał, iż stworzenie miało niezwykle ostry wzrok, mogący przebić nawet ciemności. Wspomina też o jego zaletach w gromieniu myszy. Opis Bartłomieja Anglika nie jest już tak przychylny. Kot za młodu jest wedle niego szybkim, wesołym i rozpustnym stworzeniem, które lubi zabawy słomką. Na starość jednak staje się leniwe i leży spokojnie czatując na myszy, które stają się jego nową zabawką przed ostatecznym pożarciem. Walki samców są niezwykle zawzięte, można je jednak podobno zatrzymać w domu poprzez przypalenie sierści. Kot bowiem jest zwierzęciem tak dumnym ze swego futra, że nie wyjdzie na zewnątrz, gdy jest ono zniszczone. Ze względu na ową sierść wyprawiano i używano także kocich skór, głównie zwierząt dzikich, ale niekiedy także domowych, które miały jednak niższą cenę.

Kot zaczął być wkrótce przeciwstawiany wiernemu i uległemu psu, stając się symbolem obłudy i fałszu. Przypisywano mu magiczne właściwości, bywał wcieleniem diabła lub czarownicy, także w konotacjach seksualnych, niekiedy służył nawet jako wierzchowiec podczas drogi na sabat, a nocą potrafił dusić dzieci w kołyskach. Chcąc wypędzić z kota zło i czarta, zaciskano mu na ogonie rozszczepiony kawałek drewna lub przywiązywano do ogona pęcherz wypełniony ziarnami grochu. Stąd do dziś znane powiedzenia, „brać koty w leszczoty” i „latać jak kot z pęcherzem”. Zwierzęta te bywały torturowane i palone żywcem na stosach, zwłaszcza w noc świętego Jana. W Brytanii czasem służyły ponadto jako ofiary przebłagalne, zamurowywane w ścianach nowobudowanych domostw, by bronić ich przed gryzoniami. Wraz ze schyłkiem średniowiecza asocjacja kota z diabłem powoli zaczynała zanikać, a tym samym okrutne zwyczaje. Zwierzęta nierzadko trzymane były później przez władców w charakterze towarzyszy i traktowane iście po królewsku.

Z ciała kota przez wieki wyrabiano przeróżne medykamenty. Już w starożytności Pliniusz Starszy pisał, że koci kał leczy wrzody, zaś zmieszanie go z olejkiem różanym i żywicą pozwalało, poprzez nacieranie gardła, wydobyć z niego wszelkie ciała obce i ości. Sekstus radził używać podobnego środka, wymieszanego w równej proporcji z rozgniecioną w occie gorczycą, na łysienie, co miało być ponoć niezawodne. Żywy kot kładziony na klatce piersiowej miał natomiast wyciągać z ciała chorego epilepsję, zawroty głowy, apopleksję oraz skurcze. Wedle świętej Hildegardy z Bingen mięso kota, a zwłaszcza mózg, było natomiast trujące ze względu na to, że zwierzę lizało ropuchy i węże. Dla kontrastu, zdarzały się jednak także przepisy polecające jak przyrządzać koty, zwykle dotyczące stworzeń dzikich, choć nie zawsze.

Kot był długo istotą wiązaną z magią i alchemią. Serce czarnego kota przywiązane do lewego ramienia pozwalało podobno człowiekowi stać się niewidzialnym. Analogiczne właściwości miała kocia kość otrzymana z długotrwałego gotowania ciała zwierzęcia. Która to kość, należało zbadać przed lustrem, wkładając każdą po kolei do ust, aż otrzyma się upragniony efekt niewidzialności. Kot bywał traktowany jako pomocnik kobiety pragnącej wierności męża, a jego wąsów i brody używano jako składników eliksirów miłosnych.

Do dziś kot uważany jest za najsprytniejsze zwierzę domowe, porównywalne z lisem pośród zwierząt dzikich. Jednak w bajce opowiadanej przez wiedźmina Geralta, gdy zagrały myśliwskie rogi, lis nie zdążył użyć żadnego ze swych dwieście osiemdziesięciu sześciu sposobów, zanim złowiono go „na mufki”. Kot zaś zrobił jedyne, co potrafił, „hycnął” na drzewo i tym samym uchronił swą skórę. Widocznie inną znaną kocią sztuczkę – zniknięcie i pozostawienie po sobie wielkiego uśmiechu, uznał w tej sytuacji za zbyt ryzykowne.

 

 

Małgorzata Stojak


Bibliografia:

Isidore of Seville, Etymologies, Book 12, 2:38

Bartholomaeus Anglicus, De proprietatibus rerum, libra XVIII

White T. H., Frazier K., The Book of Beasts: Being a Translation from a Latin Bestiary of the 12th century, Madison, 2002, p.90

Pichrell J., Oldest Known Pet Cat? 9500-Year-Old Burial Found on Cyprus, [w:] National Geographic News, 8 April 2004

Kopaliński W., Słownik symboli, Warszawa, 1990

Bobis L., Kot historia i legendy, Kraków, 2008

 

Ilustracje:


 




Wczytywanie komentarza... Komentarz zostanie odświeżony po 00:00.
Zaloguj się aby dodać komentarz.
pozostały limit znaków.
Zaloguj się za pomocą ( Zarejestruj się? )


Ja Wam naprawde wspolczuje. Daliscie sie wciagnac w telewizyjna narracje obrzucania sie blotem przez politykow zarowno ...
Bardzo ciekawe przesłaniem widzę w Twoim komentarzu, bo jest Bóg, Ojczyzna, oskarżenia, poniżenie, nienawiść, złorzeczenie. A ...
Aleksandra Perużyńska Nowi radni Rady Powiatu wybrani!
Jak można głosować na zdrajców Polski na ludzi którzy nawołują do wojny którzy chcą odebrać nam ...

Lokalne ogłoszenia drobne

19.03.2024 15:58 wrote:

Sprzedam mieszkanie 76,02m2 w Środzie Śląskiej przy ul. Jesionowej. Mieszkanie prawie w całości wykończone. https://www.otodom.pl/pl/oferta/mies…

20.02.2024 19:12 wrote:

Kupię kable płaskie podtynkowe 3x1,5 i 3x 2,5  20 rolek. Tel 500 844 143…

13.02.2024 21:00 wrote:

Rower męski trekingowy UNIVEGA modelTerreno, koła 28", rama aluminiowa, osprzęt marki SHIMANO  DEORE. Rower jest zadbany, po sezon…

17.01.2024 21:24 wrote:

Kupię działkę lub dom. Ciechów i pobliska okolica. Telefon: 724 326 164 …

Nie przegap tych artykułów.