Na inaugurację Pucharu Polski, po niezwykle zaciętym meczu, który odbył się 1 września w Malczycach, zespół średzkiej Polonii pokonał na wyjeździe zespół Odra Malczyce 2:1.
W pierwszej połowie spotkania nasz zespół przegrywał 1:0. Po bramce Krzysztofa Naskręta Polonia miała też okazję na zdobycie gola w pierwszej połowie spotkania, ale strzał Kamila Liberka z 25 m trafił w poprzeczkę, natomiast strzał Dudzińskiego otarł się o słupek. W drugiej części spotkania z 20 m w poprzeczkę trafił Kamil Liberek, później jego kolejny strzał z główki trafia wprost w bramkarza gości, natomiast po strzale z 13 m piłka minimalnie przechodzi obok lewego słupka.
Nasz zespół dążył za wszelką cenę do wyrównania wyniku. Stało się to dopiero pod koniec drugiej połowy, kiedy to po składnej akcji naszego zespołu wyrównującą bramkę zdobył Marcin Cidyło.
W pierwszej części dogrywki żadnej z drużyn nie udało się strzelić bramki. Natomiast w drugiej, swojej okazji nie wykorzystał Paweł Strożek, gdy wydawało się, że mecz ten zostanie rozstrzygnięty w rzutach karnych, Polonia po składnej akcji, strzela upragnionego gola. Jej strzelcem był Radosław Lisowski pozyskany z Włókniarza Wrocław.
Wygrana naszej drużyny cieszy, ale rażąca była duża niedokładność podań oraz jak zwykle indolencja strzelecka.
Wierzymy, że już w sobotę 4 września (godz. 16.00) w Wołowie, celowniki naszych zawodników nie zawiodą i zaaplikują naszemu najbliższemu przeciwnikowi kilka bramek, czego im życzymy.
Jak wspomniałem w meczu tym wystąpił Kamil Liberek, który powrócił do naszego zespołu po 1,5-rocznym pobycie w Niemczech, gdzie występował w drużynie Taubertal 1922.
Polonia w tym spotkaniu wystąpiła bez ukaranych za czerwone kartki: Roberta Małeckiego i Jakuba Dudzika.
Kibic
Fot. Kamil Cieliński