Skomentuj
Trzy cenne punkty w 22 kolejce zainkasował zespół średzkiej Polonii, otrzymując walkower 3:0 w meczu z Gawinem II Królewska Wola, który wycofał się z rozgrywek wrocławskiej ligi okręgowej.
Ta kolejka to grad istnych niespodzianek, po których nasza Polonia ucieka innym zespołom ubiegającym się o awans do wyższej klasy rozgrywek. Największą niespodziankę sprawił trener Peterek, wygrywając z KP Brzeg Dolny 1:0. Na domiar złego niedoceniana Polonia Jaszowice pokonała u siebie rycerzy wiosny, Strzeliniankę w stosunku 2:1, grając w dziesiątkę.
Czerwona kartkę ujrzał w tym meczu Botuszan za dwie żółte, które otrzymał wcześniej. Orzeł Sadków, kandydat do awansu zaledwie zremisował 3:3 z MKP Wołów. WKP Odra Wrocław, główny kandydat do awansu, po raz trzeci z rzędu przegrywa mecz w stosunku 1:0, tracąc bramkę już w 3 minucie meczu.
Zespół Polonii dalej jest samodzielnym liderem z przewagą 7 pkt. nad drugą w tabeli WKP Odra Wrocław.
Do końca rozgrywek zostało jeszcze osiem kolejek, ale już najbliższe spotkania mogą być decydujące w ostatecznej rozgrywce.
W niedzielę, 3 maja o godz. 11.00 Polonia rozegra spotkanie na wyjeździe. Jej przeciwnikiem będzie zespół Bór Oborniki Śląskie. 9 maja do Środy Śl. zawita rewelacyjnie spisujący się Sokół Wielka Lipa, który „tanio skóry” u nas zapewne nie sprzeda.
Kibice Polonii, po ograniu wicelidera Odry Wrocław, liczą na kolejny sukces naszej drużyny w Obornikach Śląskich z zespołem Boru, który walczy o utrzymanie się w lidze i mecz ten zapewne nie będzie należał do łatwych.
Kibice proszą Zarząd Klubu o nagłośnienie na meczach Polonii. Podnosi ono prestiż spotkania i staje się atrakcyjniejsze dla kibiców, jak również zawodników. Mobilizuje do lepszej gry. Lider rozgrywek, pretendent do awansu, bez nagłośnienia przynosi nam trochę wstydu.
Jak radzą sobie byli nasi zawodnicy wychowankowie naszego klubu w innych ligach:
Kamil Liberek – grał całe spotkanie w FC Taubertal z TSV Cralishaim. Jego zespół wygrał z 3 drużyną w tabeli 3:2, „Kamel” strzelił bramkę dla swojego zespołu na 2:0. Jest to jego siódma bramka w barwach nowej drużyny.
Wojciech Wawryk – grał cały spotkanie Prochowiczanki z Miedzią Legnica II wygrane przez zespół z Prochowic 3:1.
Bartłomiej Matyja – grał całe spotkanie w meczu Swojej drużyny Orła Sadków z MKP Wołów. Mecz zakończył się wynikiem 3:3.
O szansach zespołu powiedzieli:
Aleksander Bohonos - (który w ręce trzyma zwitek papierów - terminarz rozgrywek i aktualną sytuację w naszej grupie). - Ogromna szansa na awans otworzyła się przed naszym zespołem. U nas trzeba wszystko wygrać i powinno nam wystarczyć. Inne drużyny też będą tracić punkty. Wygrany mecz z Jaszowicami może być kluczowym w tych rozgrywkach. Jeszcze trzeba dorzucić zwycięstwo z Sadkowem i powinno być dobrze.
Andrzej Wiśniewski - Jeszcze nie wierzyłem, że stać ich na awans, bo frajersko przegrywali mecze na wyjeździe, ale teraz zaczynam wierzyć, że awans może być realny. W Obornikach Śląskich nie można odpuścić, trzeba zagrać z takim nastawieniem jak z Odrą Wrocław.
Piotr Kowalski – Polonia grała trochę w kratkę po dobrych meczach miała wpadki. Jak się wyzbędzie tego kompleksu i wygra w Obornikach, to powinna awansować. Należy pamiętać, że walkower z Gawinem dostanie jeszcze Odra i Strzelinianka i ta przewaga może stopnieć. Czekajmy cierpliwie najbliższe trzy kolejki, które pokażą dla kogo świeci zielone światełko.
Kibic
fot. Archiwum "Rolanda"
