list | artykuł | zdjęcia

KICK BOXING Z PRZESŁANIEM

Skomentuj

O osiągniętych sukcesach, współpracy z mistrzami sztuk walki oraz zmaganiach trenera Scorpion Kick Boxing Club w Krępicach, Radosława Kyca z lokalnymi władzami i społecznością rozmawia Patryk Medyński.

P.M.: - Na oficjalnej stronie internetowej Scorpion Kick Boxing Klub w Krępicach czytamy m.in., że widząc potrzeby dzieci, młodzieży oraz starszych osób postanowił pan utworzyć stowarzyszenie, w którym każdy poczuje się potrzebny i doceniony. Udało się?

R.K.: - Tak. Stowarzyszenie zostało zarejestrowane w Starostwie Powiatowym w Środzie Śl. Należymy również do Polskiego Związku Kick Boxingu. Członkowie naszego klubu płacą składki.

P.M.: - Pokrywają one koszty waszej działalności?

R.K.: - Ależ skąd. Koszty są bardzo duże. Tutaj, na mojej posesji, w stodole stworzyłem siłownię i salę treningową. Budynek częściowo wyremontowałem, jednak remont wciąż trwa, co także wiąże się z ogromnymi kosztami. Rodzice zawodników: Zbyszek Lechowicz, Nicos Dymus oraz Zbigniew Majcherek, Krzysztof Rogosz, Wojciech Kulas, firma "Bogdan" i wielu innych życzliwych ludzi bardzo mi pomaga finansowo, a także przy pracach remontowych. Dzięki temu Klub funkcjonuje.

P.M.: - Skąd pomysł na założenie takiego klubu?

R.K.: - Po ciężkiej kontuzji odniesionej w walce, moja kariera została wstrzymana. Zaczynałem od taekwondo, później trafiłem do Tomka Skrzypka, który stworzył pierwszy we Wrocławiu działający do dziś Klub Kickboxingu Fighter i tam się zakochałem w tym sporcie.Teraz próbuje zarazić tą miłością młodzież.

P.M.: - Czy jako stowarzyszenie staraliście się o przyznanie pieniędzy z budżetu?

R.K.: - Oczywiście. Poprzedni wójt, Jerzy Wieczorek, przyznał nam z budżetu gminy 6.000 zł. Był to początek naszej działalności, ale mieliśmy już sukcesy w postaci zwycięstw nagrodzonych medalami na mistrzostwach Polski. Powiedział wówczas, że jeżeli będą wyniki, to dotacja wzrośnie.Niestety nie wzrosła gdyż zmienił się wójt i mimo coraz lepszych wyników, obcięto nam dotacje do 4.000 zł ( kwota ta nie wystarcza na wyjazd na Mistrzostwa Świata, nie mówiąc już o innych wyjazdach, a jest ich ponad 50).Żenujące jest to iż nikt do tej pory nie uścisnął nawet ręki naszym mistrzom, to przykład jak się szanuje młodzież. Nie mieliśmy wiele, ale daliśmy rade. To rodzice swoimi samochodami wozili uczestników na zawody. Do Krynicy pojechało pięciu zawodników, którzy zdobyli w turnieju siedem medali w różnych formułach.

P.M.: - Zanim porozmawiamy o sukcesach, zapytam, czy miejscowa społeczność jest wam przychylna?

R.K.: - Sołtys robił wszystko, aby utrudniać naszą działalność. Myślę, że wynika to z jakiejś zawiści. Z tego, że ja robię coś na najwyższym poziomie. Rozumiem, że innym wystarczy gra w piłkę w C czy w B klasowym LZS-ie. Mnie się udało i moi zawodnicy zdobywają medale międzynarodowe. Pomagają mi najlepsi, m.in. Tomasz Skrzypek,legenda kickboxingu, Jarosław Kaczmarczyk jeden z najlepszych Wrocławskich karateków, Radosław Pupin wychowanek Tomasza Skrzypka.Jest dużo fajnych  i życzliwych ludzi.

P.M.: - Ile osób przychodzi na zajęcia?

R.K.: - Różnie. Nieraz jest ich trzydzieści, a nieraz ponad czterdzieści. Jest to silna grupa. Jest to młodzież miejscowa, ale nie tylko. Są u nas chłopcy ze Środy Śl., z Wrocławia.

P.M.: - Raz jeszcze odwołam się do waszej strony internetowej. Pisze tam: „Początki działalności nie były łatwe, gdyż dyscyplina sportowa, którą proponował trener budziła i budzi wiele kontrowersji, jednak ci, którzy trafili do tego klubu przekonali się o tym, iż tu na pierwszym miejscu stawia się dobro człowieka, a zasady wpajane na zajęciach hołdują stawaniu się lepszym w najszerszym tego słowa znaczeniu”. Jaka jest zatem idea, która przyświeca tej dyscyplinie?

R.K.: - Tutaj przychodzą osoby, które wcześniej miały problemy, albo ze sobą, albo z innymi. Ktoś pił alkohol, ktoś inny miał problemy rodzinne. Tutaj znajdują one azyl, czują się bezpieczne i docenione. Część z tych osób przychodzi tylko aby potrenować w klubowej siłowni. Mam kolegę, którzy jest czterokrotnym mistrzem świata w wyciskaniu sztangi. Startował niegdyś z Pudzianowskim w Strongmenach.Dzieki niemu Karol Totkowicz zdobył na Pucharze Świata brązowy medal w wyciskaniu sztangi. Wspomnę tutaj o moim koledze Tomku Skrzypku. To pod jego barwami pojechaliśmy na swoje pierwsze zawody. Było to siedem lat temu. Na początku nie wiedziałem, czy w ogóle będą jacyś zainteresowani tą dyscypliną, nie mówiąc już o osobach, którzy będą mieli wolę wystartowania w zawodach. Okazało się, że wielu znanych mistrzów pochodzi z ziemi średzkiej i z okolicznego Wrocławia. Jakiekolwiek sukcesy okupione są jednak ciężką pracą.


P.M.: - Proszę opowiedzieć coś o technikach walki.

R.K.: - Pole działania w kick boxingu jest dość szerokie. Można startować w różnych formułach, począwszy od formuły bezkontaktowej, np. muzycznej na zasadzie pokazu elementów kick boxingu przy muzyce. Następnie formuła, gdzie po pierwszym uderzeniu walka jest przerywana, później light kontakt, gdzie można już zadać więcej ciosów nie używając maksymalnej siły. Następnie walka z dopuszczalnością kopnięcia w udo, dalej K 1 gdzie dopuszcza się uderzenie kolanem. Przy okazji powiem, że Gosia Dymus zdobyła mistrza Polski w juniorach w formule K1 oraz w full kontakcie w 2010r i dostała się do kadry narodowej. Gosia ma także zdobyte medale w różnych formułach. Niedawno walcząc na Mistrzostwach Polski K1 w seniorach zdobyła brązowy medal.Wynik tej walki był bardzo kontrowersyjny gdyż według większości to Gosia powinna wejść do finału.

Także Daniel Lechowicz zdobył Mistrzostwo Polski w full kontakcie i został powołany do Kadry Narodowej.We wrześniu pojadą na Mistrzostwa Świata.Są także inni medaliści Piotr Rogosz i Radek Pupin oraz najmłodsi medaliści Damian Rożek i Jakub Woźny, następcy starszych kolegów. Mariusz Cendrowski, znany olimpijczyk i bokser organizuje galę, podczas której Gosia odbędzie walkę bokserską. Tak więc startujemy w różnych dziedzinach, ale głównie w Kickboxingu.

P.M.: - Czy jest to sport bezpieczny?

R.K.: - Ja nie twierdzę, że jest to sport bezpieczny. Przede wszystkim kontaktowy, więc także urazowy. Zdarzają się kontuzje, nokauty. Jest to kontrowersyjne. W amatorskim sporcie, który uprawiamy mamy optymalne zabezpieczenie: kaski, ochraniacze. Jest więc to o wiele bezpieczniejsze. Jeśli ktoś chce być zawodowcem i walczyć bez kasku i ochraniaczy, to bierze za siebie odpowiedzialność. Ale są to dorośli ludzie.

P.M.: - Oprócz wykazania się umiejętnością walki, sport ten zawiera w sobie także pewne idee. Jakie?

R.K.: - Jest to kwesta podejścia. Generalnie każda dyscyplina niesie za sobą pewne przesłanie. Dla mnie ten sport był drogą do wzmacniania charakteru, stawania się osobą bardziej obowiązkową. Sport ten pomaga wyjść z tzw. „dołka”. Młodzieży wpajam, że kick boxing jest dodatkiem do życia; ma im pomóc w dążeniu do obranego celu. A jeśli będą chcieli zostać zawodowcami i z tego żyć, to proszę bardzo, ale jest to bardzo ciężka praca.

P.M.: - Dziękuję za rozmowę i życzę wytrwałości oraz dalszych sukcesów.

 


Małgorzata Dymus  swoją karierę ze sportami walki rozpoczęła w wieku 12 lat. Do klubu "Scorpion" trafiła dokładnie w grudniu 2003 r.

Gosia po raz pierwszy wystartowała w maju 2005r. Z Pucharu Polski młodzików przywiozła 2 srebrne medale w formule Semi i Light Contact w kategorii wagowej -51kg.


W kwietniu 2006 r. wystartowała po raz drugi, już jako junior młodszy. Tym razem w formule Light Contact, w kat. Wag. -54 kg, zdobywając srebrny medal.


W kwietniu 2007 r. pojechała na Mistrzostwa Polski południowej. Startowała już jako junior, w kat. Wag. -55 kg i zakwalifikowała się na Mistrzostwa Polski zajmując drugie miejsce.


Następne Mistrzostwa odbyły się w czerwcu 2007 r., a były to MP low kick (z kopnięciem w udo). Startowała w kat. wag. -56 kg i zdobyła brązowy medal.

W maju 2008 r. na MP w Kłodzku, zdobyła złoty medal w formule low kick.


MAŁGORZATA DYMUS na swoim koncie ma 14 medali.

Młodzik:

V-ce Mistrzyni Polski w Light Contact Muszyna 2005 r.

V-ce Mistrzyni Polski w Semi Contact Muszyna 2005 r.

V-ce Mistrzyni Polski w Light Contact Sułkowice 2006 r.

Junior:

V-ce Mistrzyni Polski południowej w Light Contact Sułkowice 2007 r.

Brązowa medalistka MP w Low Kicku Wołów 2007 r.

Mistrzyni Polski w Low Kicku Kłodzko 2008 r.

V-ce Mistrzyni Polski w Full Contact Swarzędz 2009 r.

Złota medalistka Międzynarodowego Pucharu Polski Węgrów 2009 r.

Złota medalistka Pucharu Świata Szeged 2009 r.

Mistrzyni Polski w Low Kicku Skarżysko-Kamienna 2009 r.

Mistrzyni Polski Juniorów w K-1 Głogów 2010 r.

Mistrzyni Polski Juniorów w Full Contact Kalisz 2010 r.

Senior:

Brązowa medalistka Otwartego Pucharu Polski 23-25.04.2010 r. Węgrów w low kicku senior kat. wag. - 56kg

Brązowa medalistka MP K-1 Seniorów  Starachowice 2010 r.

 

Daniel Lechowicz do klubu "Scorpion" trafił w grudniu 2003 roku. Po raz pierwszy wziął udział w Mistrzostwach Polski w czerwcu 2006 r.

Startował w młodzikach w kat. Wag. -57 kg, w formule Light Contact. Zdobył srebrny medal.


Następne starty odbyły się w 2007r. Daniel startował już jako kadet starszy. Na Mistrzostwach Polski strefy południowej w kwietniu walczył w kat. Wag. -63 kg. w Light Contact, zdobywając brązowy medal.


W październiku 2007r. Daniel przywiózł z MP  srebrny medal w kat. Wag. -69 kg w formule Light Contact.


maju 2008 r. na MP w Kłodzku jako junior w formule low kick zdobył brązowy medal.


DANIEL LECHOWICZ na swoim koncie ma 9 medali.

Na Pucharze Świata - 2009 rok ( Węgry, Szeged ) Daniel w low - kicku zdobył brązowy medal.

Kadet:


- Mistrzostwa Polski II miejsce (srebrny medal) 11.06.2006 r. Sułkowice light contact


- Mistrzostwa polski Południowej III miejsce (brązowy medal) 29.04.2007 r. Sułkowice light contact

- Mistrzostwa Polski II miejsce (srebrny medal) 14.10.2007 r. Krynica Zdrój light contact


Junior:

- Mistrzostwa Polski III miesce (brązowy medal) 2008 r. Kołodzko low kick

- Puchar Świata III miejsce (brązowy medal) 2009 r. szeged low kick

- Mazowa Open I miejsce (złoty medal) 2009 r. light contact

- Słowacja Open II miejsce (srebny madal) 2010 r. light contact

- Brązowy medalista   Otwartego Pucharu Polski 23-25.04.2010 r. Węgrów w full contact junior kat. wag. -81 kg

- Mistrz  Polski Juniorów w Full Contact - 2010 r.

Foto. i wideo Wiktor Kalita

{module zestaw (u+d) ofertybankow.com.pl}



Wczytywanie komentarza... Komentarz zostanie odświeżony po 00:00.
Zaloguj się aby dodać komentarz.
pozostały limit znaków.
Zaloguj się za pomocą ( Zarejestruj się? )

NAJNOWSZE PUBLIKACJE:

hotel016

Kamieniarstwo MUSIEWICZ

ogrody pawlowski trawniki www



A ja się pytam po co to i na co to szkoda kasy ? W Środzie to ...
Z tym chłopakiem to fantazja ich poniosła. Byłam akurat na zakupach w Dino i widziałam wszystko, ...
Na podwórku przy ulicy Kilińskiego zamontowano nowe wiaty śmietnikowe - to odpowiedź na liczne sygnały mieszkańców ...

Lokalne ogłoszenia drobne

16.06.2025 07:03 wrote:

Interesują mnie stare: Obrazy, Ikony, Srebro, Sztućce, Porcelana, Ceramika, Szkło kolor, Srebro, Platery, Stare Lampy, Lampy naftowe, Ample, Fig…

03.01.2025 17:44 wrote:

Sprzedam dom w miejscowości Wilczków gm. Malczyce, pow. 77,40 m2, trzy pokoje, w trakcie remontu, nowe okna, instalacja elektryczna i wodna, poz…

02.01.2025 09:02 wrote:

SKUP ANTYKÓW - GOTÓWKA – SPRAWDŹ ! Kupię stare Obrazy, Obrazki, Ikony, Witraże, Porcelana, Srebro, Sztućce, Zegarki, Lampy, Figurki, Rzeźby, Pła…