POLONIA OGRAŁA NYSĘ KŁODZKO

Po dobrej grze w 6 kolejce IV ligi dolnośląskiej 5 września średzka Polonia pokonała drużynę Nysa Kłodzko 2:1. Udał się naszemu zespołowi rewanż za fatalną postawę w meczu z Twardym Świętoszów.

Od początku nasza drużyna miała przewagę w tym spotkaniu, jednakże dopiero w 22 minucie zdobyła prowadzenie, po bezbłędnie wykonanym rzucie wolnym przez Łukasza Bisiorka (strzał pod poprzeczkę z 22 m).

W pierwszej połowie meczu, tylko raz zawodnicy z Kłodzka zagrozili naszej bramce, jednakże niezastąpiony Łukasz Spring, wspaniale zachował się w bramce i nie dał się zaskoczyć napastnikom Nysy.

W 53 minucie spotkania na tablicy pojawił się wynik korzystny dla średzkiej Polonii 2:0, za sprawą Daniela Liberka, który wykorzystał nieporozumienie w szeregach obrońców Nysy - Grzegorzewskiego i Sypra.

Zespół Polonii miał kolejne okazje na strzelenie bramki, ale na tym wyniku bramkowym zakończył swą grę i to goście, po strzale z rzutu wolnego przez Lisowicza zdobyli kolejnego i jedynego w tym meczu gola.

Licznie zgromadzeni na średzkim stadionie kibice, opuszczali stadion z zadowoleniem, bo podobała im się tym razem mecz z udziałem naszego zespołu.

Na zakończenie dodam, że w drugiej połowie spotkania trener Michaliszyn do gry wprowadził Mirkowskiego, Krytysia i Szmajdę.

Po meczu powiedzieli

Jerzy Mikuła: - Polonia zagrała dobre spotkanie i mogła strzelić więcej bramek, ale ważne jest zwycięstwo i 3 punkty, jakie otrzymała nasza drużyna.