POLONIA POLEGŁA Z BOBRZANAMI

Szybkie i pomysłowe zagrania z jednej i drugiej strony w pierwszej połowie meczu nie wskazywały zdecydowanego faworyta tego spotkania. Szkoda, że Daniel Liberek w 5 minucie trafił w słupek bramki gości... Bo kto wie, jak potoczyłyby się losy tego spotkania?

 

 

I stało się. Po ładnej akcji, goście zdobyli gola w 18 minucie. Bramkarz nasz przy tej bramce nie miał nic do powiedzenia. Napastnik gości, Tomasz Jasiński, po błędzie naszych obrońców, oddał strzał z bliskiej odległości w prawy róg bramki i zespół gości objął prowadzenie w tym spotkaniu.

 

 

 

 

Polonia za wszelka cenę dążyła do wyrównania, ale to przeciwnicy mieli okazje do strzelenia kolejnej bramki i tzw. poprzeczka uchroniła nas przed jej utratą. Niestety, po pierwszej połowie meczu nasza  drużyna schodziła do szatni z bagażem jednej bramki.

 

 

 

W drugiej połowie wiało nudą, było dużo niecelnych podań zarówno z jednej, jak i drugiej strony. Gra toczyła się głównie w środku pola. Polonia chciała za wszelką cenę zdobyć gola, jednakże jedynie nieliczne kontry gości mogły przynieść jedynie im druga bramkę.

 

 

 

Z kolei dośrodkowania wykonywane przez Wojtka Wawryka z rzutów rożnych i wolnych, pozbawione były pikanterii, trafiały z reguły poza linię 16 m. Szkoda straconych punktów z zespołem, który niczym wielkim się nie wyróżniał, mając na uwadze jego 3-ligowe aspiracje.

Po meczu powiedzieli:

Marek Janiak – Nic się nie stało. To dopiero trzecia kolejka. Pierwsza połowa meczu była dość dobra i mogła się podobać.

Waldemar Walaszek – Chłopcy za wszelką cenę chcieli ten mecz wygrać. Wyszło, jak wyszło, ale nie należy się załamywać, to dopiero początek rozgrywek. Najlepsi w tym spotkaniu: Łukasz Gunstuł, Krzysiu Naskręt i Daniel Liberek.

Już 22 sierpnia o godzinie 17.00 zespół średzkiej Polonii rozegra swoje kolejne spotkanie na stadionie w Środzie Śląskiej z zespołem Kuźnia Jawor, na które wszystkich fanów średzkiej piłki serdecznie zapraszam.