Średzcy fani piłki nożnej, bardzo zadowoleni wychodzili z sobotniego meczu z Sokołem Smolec, a to za sprawą dobrej gry naszego zespołu. Pokonaliśmy wicelidera na swoim boisku aż 5:2.
Na czystą pozycję wyszedł Mirkowski, mając przed sobą bramkarza gości, Guzdzioła i nasz zespół objął prowadzenie w tym spotkaniu. Po niespełna dziesięciu minutach kolejną bramkę dla naszego zespołu zdobył Daniel Liberek i już widać było, że nasz zespół tego spotkania nie przegra. W 25 minucie Patryk Mirkowski, po raz kolejny wpisuje się na listę strzelców.
Po zakończeniu pierwszej połowy meczu, Polonia schodziła z boiska do szatni z dorobkiem trzech bramek na koncie. Festiwal strzelecki nasza drużyna kontynuowała w drugiej połowie, po ładnych bramkach Pawła Strożka. W 50 i w 60 minucie zrobiło się 5:0. Dwie bramki strzelone przez Sokół Smolec w drugiej połowie to jedyne, na co było stać ten zespół, który w przekroju całego spotkania przy doskonale dysponowanej Polonii wypadł bardzo blado.
W drugiej połowie meczu Polonia mogła zdobyć jeszcze co najmniej dwie bramki. Raz przeszkodziła nam poprzeczka oraz udane interwencje bramkarza ze Smolca.
Oklaskami średzcy kibice pożegnali nasz zespół, który zagrał bardzo dobre spotkanie i co najważniejsze, wygrał zdecydowanie i wysoko. A należy podkreślić, że Artur Kargol i Daniel Liberek chorują na grypę. Naszpikowani antybiotykami, nie odmówili gry i wystąpili w tym spotkaniu, nie sprawiając zawodu.
Wszyscy zawodnicy uraczyli nas w końcu spotkaniem, w którym strzelili dużo bramek po ładnych, szybkich akcjach. Cały zespół należy pochwalić za dobrą grę. 400 kibiców Polonii z zadowoleniem opuszczało nasz stadion, w tym spora grupa ze Smolca.
Wrażenia kibiców po meczu:
Leszek Bohonos:
- Bardzo ładna i widowiskowa piłka. Nie przegrać w Strzelinie. Nasz zespół powinien zająć pierwsze miejsce do końca rozgrywek.
Michał Pauka:
- Wiedziałem, że Polonia wygra, ale że tak wysoko wygra to się nie spodziewałem. Chłopcy nasi taktycznie na piątkę rozegrali ten mecz i co najważniejsze, grali zespołowo.
Czesław Kłak:
- Ładny mecz. Szkoda tych dwóch bramek straconych, ale w Strzelinie powinniśmy wygrać i zagrać z determinacją, tak jak ze Smolcem.
Zbigniew Pirkowski (kibic Sokoła Smolec):
- zasłużenie wasz zespół wygrał, ale do końca rozgrywek dużo meczów i różnie być może.
Robert Jasiński (kibic Sokoła Smolec):
- Byliście lepsi. Wynik mówi sam za siebie. Nie ma co ukrywać, mogliście wygrać wyżej. Walka o awans rozegra się pomiędzy wami i Odrą Wrocław, ale dwie bramki wam strzeliliśmy.
Przypominamy, że Polonia ma po tym zwycięstwie cztery punkty przewagi nad Odrą Wrocław oraz Sokołem Smolec. Zaskakująco słabo spisuje się Rokita Brzeg Dolny, która przegrała kolejny mecz, a zespół ten jesienią zgłaszał swoje aspiracje do awansu. Cieszy fakt, że nasz zespół bez kilku zawodników z podstawowego składu ogrywa inne zespoły. Oby passa zwycięstwa naszego zespołu trwała jak najdłużej.
Kolejny mecz Polonia gra w niedzielę w Strzelinie, z zespołem którym w jesieni, po bardzo wyrównanej grze, wygrał zaledwie 1:0. Mam ogromną nadzieję, że gladiatorzy Michaliszyna tanio tam skóry nie sprzedadzą i po raz kolejny przyjadą ze Strzelina na tarczy.
„Jak Strzelin ogracie, to awans prawie macie!”
Czego życzy wam -
Kibic
fot. Wiktor Kalita
P.S.
Cieszy fakt, że radni miejscy ze swoim przewodniczącym dopingują naszych chłopaków do gry.