W 20 kolejce wrocławskiej klasy okręgowej, 31 marca zespół średzkiej Polonii zremisował u siebie z drużyną Orzeł Sadków 0:0 i stracił fotel lidera.
Polonia w tym spotkaniu miała przygniatającą przewagę, jednak jego bohaterem był bramkarz drużyny gości Dariusz Chojka, który wyczyniając "cuda" w bramce uchronił swój zespół od wysokiej porażki. Jego niesamowite interwencje budziły podziw wśród zgromadzonych w tym dniu kibiców - jednej, jak też drugiej drużyny.
Zespół Polonii rozegrał bardzo dobre spotkanie i w niektórych sytuacjach brakowało naszemu zespołowi przysłowiowego szczęścia.
Zespół gości nie stworzył sobie w tym meczu żadnej sytuacji bramkowej, przez cale spotkanie się bronił wykopując piłkę jak najdalej z własnego pola karnego.
Remis ten nie przynosi wstydu naszej drużynie, bo zagrała bodajże najlepsze spotkanie w tej rundzie, przy bardzo niesprzyjających warunkach atmosferycznych (silny wiatr).
Zawodnikom należą się słowa uznania, gdyż do końca walczyli o zwycięstwo w tym meczu. Wprawdzie zremisowali, ale ich gra mogła się podobać średzkim kibicom i szkoda jednie, że nie potwierdzona bramkami, chociaż i tak emocji w tym meczu nie brakowało.
No cóż... Ciekawie się robi się w naszej klasie rozgrywkowej bo 5 zespołów ma szanse na awans do wyższej klasy rozgrywek.
Już w najbliższą sobotę 7 kwietnia o godzinie 11.00 nasz zespół zagra na wyjeździe arcyważne spotkanie. Jego przeciwnikiem będzie bowiem trzecia drużyna w tabeli - Odra Wrocław, która dotychczas w rundzie wiosennej wygrała wszystkie swoje spotkania, ma na swoim koncie 42 pkt. i podobny bilans bramek jak nasza Polonia 43:21.
Jak zawsze, my - kibice, liczymy na dobrą postawę naszego zespołu i na to, że na murawie "zostawią swoje płuca i serce".
Kibic