W zaległej 20 kolejce wrocławskiej ligi okręgowej 9 kwietnia zespół średzkiej Polonii w pięknym stylu pokonał MKP Wołów 4:1 do przerwy 2:1.
Drużyna MKP Wołów to rewelacja rundy jesiennej, zajmowała 4 miejsce w tabeli z 31 pkt. i miała aspiracje na awans do IV ligi.
Drużyna Polonii wystąpiła w tym meczu bez Kamila Liberka, jedynego zawodnika z podstawowego składu. Drużyna gości też przyjechała na mecz z problemami kadrowymi.
Już pierwsze minuty spotkania pokazały, że nasz zespół zdominuje gości, jego gra była szybka i przyjemna dla kibica. Może pewność siebie, była przyczyną utraty gola przez nasz zespół w 21 minucie spotkania. Po błędzie naszej obrony bramkę dla Wołowa zdobył Skrzek i była to jedyna okazja gości na zdobycie bramki w pierwszej części meczu.
W 35 minucie, po ładnej akcji naszego zespołu, przepięknym strzałem z ostrego kąta lewej strony pola karnego w lewe okienko bramki Piotra Kęszyckiego popisuje się Paweł Strożek doprowadzając do remisu.
Przygniatająca przewaga naszego zespołu „udokumentowana” została „filmową” bramką Artura Kargola w 35 minucie po strzale z 16 m.
Zdobycie zarówno pierwszego, jak też drugiego gola, kibice podsumowali gromkimi brawami. Warto podkreślić, że coraz więcej fanów piłki nożnej przychodzi na mecze swojej drużyny.
W 51 minucie w sytuacji „sam na sam” z bramkarzem gości znalazł się Tomek Wójcik, jednakże próba „wymanewrowania” go i wrzucenia piłki do pustej bramki się nie powiodła i Polonia nie zdobyła kolejnego gola.
Trzecią bramkę dla naszego zespołu zdobył Robert Świerc w 52 minucie spotkania. Tym razem piłka odbita w polu karnym wychodzi przed linię 16 m i trafia pod nogi naszego napastnika, a ten strzałem nie do obrony zmusza po raz trzeci do kapitulacji bramkarza gości.
W 67 minucie meczu najlepszy w tym dniu na boisku Paweł Strożek, po wrzutce piłki w pole karne zdobywa czwartego gola dla naszej drużyny.
Mimo jeszcze kilku okazji na zmianę wyniku, mecz ten kończy się wysokim zwycięstwem naszego zespołu, dającym awans naszej drużynie na 8 miejsce w tabeli.
Średzka Polonia, wspólnie z zespołem KP Brzeg Dolny, nie poniósł dotychczas porażki w rundzie wiosennej wygrywając wszystkie dotychczasowe mecze.
W drugiej połowie do gry trener Mirosław Drączkowski wprowadził: Patryka Mirkowskiego, Bartaka SkórĘ, Marcina Cidyło oraz Wojciecha Koźmińskiego.
Kolejnym przeciwnikiem Polonii będzie zespół Widawy Bierutów, z którym w jesieni nasz zespół zremisował u siebie 1:1. Zajmuje on 9 miejsce w tabeli z 26 pkt. W 18 kolejce sprawił największą niespodziankę, wygrywając na wyjeździe z zespołem lidera Foto-Higiena Gać 1:0. U siebie na jesieni pokonał Orzeł Sadków 4:2 .
Mecz z Widawą Bierutów odbędzie się 17 kwietnia (niedziela) o godzinie 15.00
Po meczu powiedzieli:
Wiesław Figaj, kibic Polonii: – Grają jak z nut, do tego są piękne bramki. Nasz zespół powoli powraca do czołówki w tabeli.
Władysław Marczak, kibic Polonii: – Kolejny ładny mecz, podobała mi się gra „skrzydłami” no i oczywiście bramki, którymi nasz zespół po raz kolejny może się pochwalić. Liczę na komplet punktów w Bierutowie.
Grzegorz Ruciak, kibic Polonii: - Jestem na pierwszym meczu Polonii i spotkało mnie miłe zaskoczenie - metamorfoza drużyny po rundzie jesiennej. Zespół gra o klasę lepiej, w czym ogromna zasługa obecnego trenera Mirka Drączkowskiego. Po prostu po tym meczu ręce same składały się do oklasków.
Kibic