O roli kultury w mniejszych miejscowościach dyskutowali: Krzysztof Mieszkowski - poseł na Sejm RP, były dyrektor Teatru Polskiego we Wrocławiu, Sebastian Burdzy - wicestarosta Powiatu Średzkiego oraz Ryszard Lech - radny Sejmiku Województwa Dolnośląskiego. Moderatorem spotkania była Adrianna Klimaszewska, która rozpoczęła dyskusję dość kontrowersyjnym pytaniem. – Po co nam dzisiaj kultura? Jaka rolę powinna pełnić ona w aktualnej rzeczywistości? W sytuacji gdy mamy kryzys praw człowieka, globalne ocieplenie, nagonki na osoba nieheteronormatywne. 

–  Kultura jest taką przestrzenią, której człowiek poszukuje wartości, identyfikuje się z nimi lub nie. Kultura jest czymś nieodzownym, jest przypisana człowiekowi, tak jak klimat i inne dziedziny życia. Nie można kultury autonomizować. Ona nie jest czymś zewnętrznym. Pytania, takie jak po co czytamy książki, po co myślimy, po co uprawimy dialog, po co chodzimy do galerii, po co żyjemy, są bardzo niebezpieczne – zaczął dyskusję poseł  Krzysztof Mieszkowski.

Wicestarosta powiatu Sebastian Burdzy opowiedział o projekcie utworzenia Powiatowego Centrum Kultury Alternatywnej. – Kultura to według mnie ludzie, którzy ja tworzą. Rolą samorządu jest stwarzanie jak najlepszych warunków, aby kultura mogła się rozwijać. Dwa lata temu zaryzykowaliśmy i jesteśmy jednym z nielicznych powiatów w Polsce, które prowadzi tak dużą instytucję kultury. Mówię o naszym Powiatowym Centrum Kultury Alternatywnej. Ze starej sali sportowej powstał nowoczesny obiekt, ze zróżnicowaną i odpowiadającą na potrzeby mieszkańców ofertą. Pan Poseł był na otwarciu, i podkreślał wtedy, że za mało wydaje się na kulturę, z czym absolutnie się zgadzam. Rezerwacja w budżecie środków na naszą placówkę to bardzo trudne zadanie, ale udaje się nam to, bo mamy fanatycznych ludzi, którzy potrafią środki te naprawdę dobrze wykorzystać –  podkreślał wicestarosta Burdzy.

W dalszej części spotkania dyskutowano m.in. o e-kulturze czyli zdalnych wydarzeniach i zajęciach wymuszonych obostrzeniami, wykluczeniu komunikacyjnym skutkującym wykluczeniem kulturalnym, ofertach kulturalnych gminnych ośrodków. Dużo uwagi poświęcono sposobom zwiększania dostępności do kultury. Goście opowiedzieli o rozwiązaniach podpatrzonych za granicą, a wartych przeniesienia na grunt krajowy.

Spotkanie zakończyło się wnioskiem, że bez kultury żaden naród i społeczeństwo nie może istnieć. Przy czym kulturą określono wszystkie rodzaje aktywności mieszkańców, czyli również zajęcia florystyczne, ceramiczne, a także kulinarne realizowane w lokalnych instytucjach kultury.

Organizatorem debaty było Stowarzyszenie Nowa Nadzieja z Wrocławia.

(RFP)