Brak chodników, zniszczone drogi oraz plac zabaw, powodują niechęć do zamieszkiwania w tej, jak się okazuje pełnej historycznych miejsc miejscowości. – Samborz jest pod stałym nadzorem archeologów oraz konserwatorów. Jednak pomimo wielu zabytkowych miejsc zlokalizowanych w miejscowości, nikt o nią nie dba. Kilka lat temu obiecano nam modernizację placu zabaw i do dziś nie dotrzymano słowa. Dlatego spotykamy się, aby własnymi siłami oraz dzięki wsparciu finansowemu z funduszu sołeckiego stworzyć miejsce, w którym będzie możliwość spędzenia miło czasu – wyjaśnia sołtys wsi Dariusz Lasz, którego spotykamy podczas prac w centrum wsi. - Do dziś nie mamy chodników, a droga jest w fatalnym stanie, prosiłem o jej remont kilkakrotnie, jednak bez skutku – dodaje sołtys.
W rozmowie z mieszkańcami dowiadujemy się, że żyją w zgodzie i potrafią zadbać o wspólne dobro, o czym świadczy chociażby wybudowana niedawno własnym sumptem cerkiew, która została konsekrowana w czerwcu 2018 r.
Teraz ten problem jest najważniejszy!
Problemem, który nurtuje mieszkańców w ostatnim czasie jest nagła i nieuzasadniona ich zdaniem decyzja wójta gminy Kostomłoty o likwidacji miejscowego cmentarza. Został on założony pomiędzy polami w 1827 roku. Od dawna utrzymywany jest przez mieszkańców.
- Cmentarz znajduje się na ogrodzonej betonowym murem powierzchni około 30-arów - mówi pan Jan. - Wszystko co powstało w tym miejscu, jest zrobione przez mieszkańców, bez złotówki wsparcia finansowego gminy - podkreśla.
Pieniądze były i są, więc skąd taka decyzja?
Pan Jan wspomina o latach, w których likwidowano poniemieckie groby oraz o wsparciu finansowym przekazywanym przez niemiecką fundację dawnych mieszkańców Samborza, Państwa Inge i Dietmar Szcholz, którzy byli m.in. inicjatorami wybudowanego na cmentarzu pomnika upamiętniającego dawnych samborzan narodowości niemieckiej.
- Dzięki wsparciu finansowemu niemieckiej fundacji na cmentarzu wybudowano ścieżkę, a miejsce pochówku jest czyste, zadbane. Pan Szcholz wspiera nekropolię i Urząd Gminy Kostomłoty, przekazując fundusze na naukę języków obcych. Jak się dowie o decyzji Pani Wójt , to będzie na pewno zdziwiony – mówi kolejny mieszkaniec wsi.
Zdaniem naszych rozmówców najważniejszym w tej sprawie jest koszt utrzymywania cmentarza, który pokrywają rodziny osób tam pochowanych.
- Płacimy 18 zł w skali roku za wywóz śmieci. Na cmentarzu znajduje się studnia, która została wyczyszczona oraz pogłębiona, również przez mieszkańców wsi. A za „rezerwacje” oraz miejsca pochówku nie pobiera się żadnych opłat – wyjaśnia pan Jan.
- Ten cmentarz jest już tyle lat, dlaczego akurat obecna Pani Wójt podjęła decyzję o jego zamknięciu? - pytają mieszkańcy.
– Na spotkaniu, którego termin był przesuwany z godziny na godzinę podejrzewam, że specjalnie, aby uniknąć odpowiedzi na pytania, Pani Wójt twierdziła, że chodzi o brak miejsc oraz koszty utrzymania. Jakie? Skoro wszystkie prace wykonujemy w czynie społecznym – twierdzi pan Jan. - My nie chcemy od niej pieniędzy, chcemy spokoju - wyjaśnia mieszkaniec. - Tu jest około 150 mieszkańców, ten cmentarz zdoła pomieścić ich wszystkich - podkreśla.
- Na obecną chwilę, na pytanie: - gdzie będziemy chować bliskich, gdy ten cmentarz zostanie zamknięty? Władze gminy odpowiadają: - na cmentarzu w Jarosławiu. Jednak mieszkańcy tej wsi już zapowiadają, że dla nas miejsca tam nie będzie. Motywują to kosztami utrzymania, które jako mieszkańcy pokrywają od kilkudziesięciu lat – mówi oburzony mieszkaniec.
Co na to sołtys?
- Ja chcę, aby było dobrze dla ludzi, żeby ten cmentarz pozostawić tak jak jest. W minionych dniach Pani Wójt pojawiła się na cmentarzu, gdzie zaproszono konserwatora zabytków, który w obecności mieszkańców powiedział, że nie widzi przeciwwskazań do pochówku w tym miejscu. Wiem, że na miejsce wezwano również sanepid, który miał wydać opinię, dotyczącą ekshumacji zwłok, jednak czy faktycznie ona powstanie i czy pracownik sanepidu stwierdził nieprawidłowości, dowiemy się wkrótce - wyjaśnia sołtys.
W związku z niepokojami, które pojawiły się w ciągu kilku ostatnich dni wśród samborzan, sołtys zainicjował spotkanie, na które zaprasza wszystkich mieszkańców. Obecni mają być na nim również księża sąsiadujących parafii oraz władze samorządowe. Spotkanie jest planowane na wtorek, na godzinę 18:00. O podjętej decyzji, będziemy informować.
Potrzebny jest zarządca cmentarza
W przeddzień spotkania, o sprawę zapytaliśmy panią wójt Janinę Gawlik. – Nie została podjęta jeszcze decyzja o zamknięciu cmentarza. Cały czas prowadzone są rozmowy. W gminie Kostomłoty nie ma cmentarzy komunalnych, dlatego zależy mi, aby cmentarz znajdujący się w miejscowości Samborz, przejęła parafia. Konserwator nakazał zabezpieczenie otwartych mogił, natomiast dyrektor sanepidu wyjaśniła zasady ekshumacji. Kiedy podczas prac na cmentarzu zostaną znalezione kości, właściciel cmentarza jest zobowiązany oddać szczątki na badanie wykonane przez prokuratora oraz ponieść odpowiednie koszty ekshumacji - wyjaśnia Janina Gawlik.
Stąd sądzić można, że konieczne jest uregulowanie prawne dotyczące ustalenia podmiotu zarządzającego nekropolią...
(kb) / fot. kb