Nowy sprzęt dla powiatowych służb drogowych

pytanie:ile NAS kosztuje ta zbiurokratyzowana instytucja ? druga opcja-w DSDIK, dwa urzędasy pilnują przetargów i jakości przez firmy prywatne.dolary przeciw orzechom że wygrywa opcja nr 2. dlaczego jestem przeciwny państwowym? popatrzcie przy drodze na ciechów "fachowcy" z powiatowej przycinają zakrzaczenia- ostre, wystające pozostałości po krzakach,pobocze powinno być miękkie w razie wjechania.o względach kosmetycznych nie wspomnę.... kolejne to notoryczne spalanie ściętych krzaków w rowie, na ognisku rozpalonym z opony-często jeżdżę i to obserwuję-oponka, trochę ropy, reszta gałęzi i łogień, poszło. i hit- łatanie tak zwanym patcherem (emulsja i grys wyrzucane pod ciśnieniem z urządzenia na ciężarówce) technologia wspaniała pod warunkiem że stosuje się ją w całości- czyli po zakończeniu łatania jedzie ZAMIATARKA I ZBIERA NADMIAR GRYSU BAZALTOWEGO.dla powiatowych fantazja! efekt?co chwilę ktoś traci szybę! Ludzie, wzywajcie policję,musicie być tylko konsekwentni.oni zapłacą!