Przejdź do głównej treści

Imieniny:


RAZEM

„Nasze marzenia pogrzebał pożar”

 

 

W ubiegłym tygodniu nad powiatem średzkim przeszły dwie burze niosąc ze sobą nawałnice, niebezpieczne wyładowania atmosferyczne oraz szereg lokalnych podtopień. Pierwsza nocna burza miała miejsce w nocy z 29 na 30 czerwca, druga za dnia, w piątek 1 lipca. I choć ta druga trwała dość krótko, to przyniosła ze sobą nieszczęście dla młodego małżeństwa ze Środy Śląskiej, państwa Pirus.


 

 

- Na dom zbieraliśmy długo. Odmawialiśmy sobie z mężem wyjazdów na wakacje, wzięliśmy także kredyt w banku - mówi Ania Pirus oprowadzając mnie po zgliszczach, które zostały z nowo wybudowanego, parterowego domu przy końcu ulicy Reymonta w Środzie Śl. Budynek spłonął uderzony w dach błyskawicą.

Do wnętrza wchodzimy ostrożnie, gdyż spalony doszczętnie dach grozi w każdej chwili zawaleniem. Z salonu, położonego w centralnej części domostwa nie pozostało nic. Sterta spalonych krokwi runęła na nowo położone panele podłogowe. Z czterech pokoi mieszkalnych, kuchni, łazienki pozostało pogorzelisko. Pozostałe zostały zniszczone tak przez pożar, jak i na skutek akcji gaszenia. Pozalewane panele podłogowe, popalony sufit, ogromny swąd spalenizny to obraz po tragedii. Białe ściany nie są już białe. Nowo zakupione łóżko stojące w pomieszczeniu, które miało być sypialnią można wyrzucić na śmietnik.

- Mieliśmy zamiar wprowadzić się w tym tygodniu - mówi załamana Anna. - Nic z tego. Dlaczego to akurat nas dotknęło? Tyle wyrzeczeń za wymarzony dom… I nie mamy niczego.

O tym czy to, co pozostało z budynku nadaje się do remontu czy grozi katastrofą budowlaną zadecyduje inspektor budowlany. Na pewno cały dach jest do rozbiórki. Zniszczone podłogi, sufity i ściany trzeba odtworzyć.

Kiedy oglądamy z właścicielką zgliszcza, mąż, tato i najbliższa rodzina powoli sprząta pogorzelisko. - Wywieźliśmy lodówkę, do rozebrania jest kabina prysznicowa. Zdemontujemy to, co ocalało - dodaje Anna. - Naprawdę nie wiem jak damy sobie z tym radę... - Szczęściem w tej tragedii jest to, że nie zdążyliśmy poprzywozić wszystkich rzeczy.

Klub Sportowy „Skarby” ze Środy Śląskiej, z którym związany jest syn państwa Pirus na stronie Facebooka zorganizował zbiórkę pieniędzy na potrzeby rodziny. Potrzebny jest każdy grosz na odbudowę zniszczonego, doszczętnie spalonego budynku.

przechwytywanie w trybie pelnoekranowym 2022 07 04 100814

Wszystkich ludzi dobrej woli, którzy mogliby pomóc i wesprzeć pogorzelców prosimy o pomoc.
Podajemy konto dla chętnych wesprzeć rodzinę:
PL 75 1940 1076 4569 6063 0000 0000

(PM)

Aktualizacja: 04.07.2022 | 11:34

 


ZOBACZ RÓWNIEŻ

ARTYKUŁY PARTNERÓW

Miejsce na Twoją reklamę
tel. kom. +48 500 027 343
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.