Stowarzyszenie “Sierściuchy” zajmuje się przede wszystkim zapobieganiem bezdomności wolnożyjących zwierząt, czyli sterylizacją, kastracją, a także zbiórką karmy. Pomaga również w znalezieniu dobrego, odpowiedzialnego domu oraz opłaca szczepienia i odrobaczenia. W te działania zaangażowane są cztery wyjątkowe panie - Ewa Lorenc, Klaudia Bochnia, Ania Topolska i Klaudia Pulikowska.
- U nas nie ma takiej sytuacji, że tylko jedna podejmuje decyzję. Komunikujemy się i wszystko, co ważne, zapada po wspólnych konsultacjach, Naszym celem jest pomaganie bezdomnym zwierzętom w Środzie Śląskiej i okolicach. Już to wiecie i zgłaszacie się do nas, ale musicie pamiętać, że nie wszystko możemy zrobić. Nie jesteśmy ani schroniskiem ani azylem, jesteśmy tylko stowarzyszeniem.. Mimo to chyba jeszcze nikomu nie odmówiliśmy wsparcia. Robimy co w naszej mocy i ile tylko możemy, aby wam pomóc - opowiada Ewa Lorenc.
Wsparcie Gminy Środa Śląska
W poniedziałek 12 czerwca panie odbyły ważne spotkanie z burmistrzem Środy Śląskiej Adamem Rucińskim, które zakończyło się bardzo pozytywnie. Włodarz zapowiedział, że jest chętny do współpracy i zagwarantował wsparcie działań stowarzyszenia z ramienia samorządu. - Wkrótce będziemy w sprawie naszej współpracy podawać bardziej szczegółowe informacje. Na ten moment warto jednak przypomnieć czytelnikom gazety numery telefonów do Straży Miejskiej, która również zajmuje się bezpańskimi zwierzętami. To aktualne numery, które otrzymaliśmy z urzędu - dodaje pani Ewa.
71 396 07 38 lub 609 674 798 - pod te numery należy dzwonić, aby zgłosić bezpańskie zwierzę, zwierzę z nieustalonym właścicielem, samotnie błąkające się po okolicy lub potrącone.
Gdzie znaleźć aktualności z życia stowarzyszenia “Sierściuchy”?
O swoich działaniach “Sierściuchy” informują za pośrednictwem facebookowej strony. - Znajdziecie na nim wszystkie informacje, takie jak zwierzątka, które są aktualnie do adopcji, najważniejsze potrzeby naszych podopiecznych, stan ich zdrowia i przebieg leczenia oraz podziękowania dla wspierających - wyjaśnia pani Klaudia Bochnia.
Na facebooku powstała także grupa “Sierściuchowy Bazarek Środa Śląska”. Wystawiane są tam fanty, które w komentarzach można licytować, a cały dochód z nich jest przeznaczany na działalność stowarzyszenia. - Na ten moment utrzymujemy się tak naprawdę dzięki tym fantom, które przekazujecie. Mają one dla nas bardzo dużą moc. Jeśli jest taka potrzeba to podjedziemy po nie i odbierzemy. Co można przekazywać na te licytacje? Dosłownie wszystko, poza ubraniami i obuwiem, te lepiej podarować punktowi PCK w Środzie Śląskiej. Dołączajcie do grupy, zapraszajcie znajomych i serdecznie zapraszamy do udziału w licytacjach! - zachęca pani Ania.
Domy tymczasowe poszukiwane
Panie ze Stowarzyszenia pokazują nam dwa czarne, urocze kocie maleństwa, które już za dwa tygodnie mogą iść do adopcji. Wszystkie szczepienia, a także późniejszą kastrację czy sterylizację opłaca im stowarzyszenie, więc potencjalny właściciel nie musi się o to martwić. Kotki do nowego domu idą również z założonymi u weterynarza specjalnymi książeczkami.
- Bardzo chcę zaprosić osoby chętne, mające takie możliwości, do podarowania naszym podopiecznym domów tymczasowych. Zgłaszajcie się do nas, jeśli tylko dysponujecie miejscem i warunkami. Zwierzęta, które będą u was na “tymczasie” będziemy oczywiście utrzymywać my - informuje pani Ewa.
Bez sponsorów będzie trudno
Stowarzyszenie “Sierściuchy” ma wiele planów, aby zwiększyć komfort życia swoim podopiecznym, jednak do tego potrzebne są spore nakłady finansowe. - Mamy na razie jeden kojec, choć chcielibyśmy zrobić dwa. Jednak potrzebna jest do tego wylewka betonowa, bo wiadomo, teraz jest piach i psy się podkopują. Poszukujemy kogoś, kto taką wylewkę mógłby nam zrobić - apeluje pani Ewa.
Panie mają również plan, aby dla kotów stworzyć wolierę ogrodową. Oczywiscie dopiero w momencie, gdy środki finansowe na to pozwolą. - Chodzi nam o przetrzymywanie kotów, zwłaszcza tych starszy i chorych, których szansa na adopcję jest nikła. Żeby one w tej wolierze mogły sobie bezpiecznie przebywać i dożywać spokojnej, bezstresowej starości - dodaje.
W dalszych marzeniach jest także zakup auta - sierściowozu, który będzie służył do przewożenia zwierzaków do zakładów weterynaryjnych i z powrotem. Potrzebny jest do tego odpowiedni samochód, mogący pomieścić spore klatki.
Jak wesprzeć stowarzyszenie?
Poza wspomnianymi wcześniej licytacjami, “Sierściuchy” można wesprzeć na inne sposoby. Może to być tradycyjny przelew na nr konta 34 1020 5242 0000 2102 0602 6704 lub BLIK na telefon - 510 420 800. Poszukiwane są także osoby, które rozwieszą plakaty stowarzyszenia w witrynach sklepowych lub wewnątrz firm. W tym celu należy kontaktować się bezpośrednio z paniami.
- Bardzo dziękujemy każdemu zaangażowanemu w nasze działania. Zapraszamy do współpracy sponsorów, firmy, przedsiębiorców i każdą osobę prywatną, która chce pomóc i już z góry bardzo, bardzo dziękujemy! - kończą panie.
OLO