- Szanowni zebrani 16.04.2019 r. Dzisiaj przyszło nam pożegnać się z naszym Kolegą Franciszkiem Siwcem. Jednym z najbardziej zasłużonych działaczy Ludowych Zespołów Sportowych na terenie naszego powiatu i gmin. Wielkie kluby sportowe, takie jak FC Barcelona, FC Porto mają przed wielką nazwą klubową literki FC. Na naszym terenie mogły być też takie literki, tylko FS - to znaczy Franciszek Siwiec.

Lubiany, zasłużony sportowiec,  działacz Ludowych Zespołów Sportowych. Bo za ponad pół wieku Twojej działalności sportowej taki zapis Ci się należy! Byłeś wielokrotnie wyróżniany, odznaczany za swój wkład pracy w dziedzinie sportu... Nie czas, by to wszystko wymieniać. Zostałeś w dniu 11.04.2019 r. powołany do grona sportowców, trenerów, działaczy Boga Najwyższego. Ciężko nam się z tym faktem pogodzić, ale widocznie jest taka wola boża.

Mamy tylko jedną ogromną prośbę – Boże zabrałeś nam wielu wspaniałych ludzi do swojej najwyższej kadry – pozwól nam korzystać tu na tej ziemi, z siły, doświadczenia, zaangażowania, fachowości i oddania na rzecz sportu, jakie oni nam wpajali. Za to im, a w szczególności dzisiaj Tobie Franku dziękujemy!

Dowodem Twego oddania dla sportu są dzisiaj żegnający Cię przedstawiciele Dolnośląskiego Związku Piłki Nożnej, klubu MLKS Polonia Środa Śląska, w którego to zespole grają Twoi wnukowie, wszystkie Ludowe Zespoły Sportowe, przedstawiciele powiatu, gmin, Słowa Sportowego, redakcji gazety i telewizji lokalnej Roland, ognisk i stowarzyszeń sportowych,  wraz z Ogniskiem TKKF Ziemia Średzka. Żegnają Cię również koleżanki, koledzy, sąsiedzi i wiele innych osób przyjaznych Twojej Osobie, których nie sposób tu wymienić...

 Franiu, bo tak wszyscy do Ciebie zwracaliśmy się. Mówimy żegnaj, odpoczywaj w pokoju! - żegnał dziś Franciszka Siwca wiceprezes średzkiego TKKFu, Zbigniew Radoliński.

(red) / fot. wk