Gospodarze już od początku meczu ruszyli do ataku pokazując, że w tym spotkaniu interesuje ich tylko zwycięstwo i trzy punkty. Polonia w jednej ze swoich akcji odpowiedziała uderzeniem Skolimowskiego.
Najlepszy strzelec gości wykorzystał zagranie od Sinickiego, ale piłka po jego strzale przeleciała nad poprzeczką. W odpowiedzi Górnik przeprowadził szybką akcję zakończoną uderzeniem z głowy nad poprzeczką. Gospodarze z każdą minutą napędzali się coraz bardziej, rozgrywając swoje akcje na połowie gości. W jednej z nich dobrą interwencją popisał się Idziorek, broniąc mocne uderzenie z linii pola karnego.
Poloniści grali bardzo nerwowo. Goście tracili piłkę po złych decyzjach, a ich akcje często kończyły się stratami. W 42. minucie gospodarze ruszyli z kolejnym atakiem zakończonym zagraniem ręką w polu karnym Kacpra Rybki. W polu karnym Polonii zakotłowało się po akcji Dudzica, który starł się z kapitanem gości Kubą Dudziakiem. Ostatecznie piłka trafiła pod nogi Ziółkowskiego, który trafił w rękę Rybki. Sędzia wskazał na jedenastkę (goście protestowali sygnalizując wcześniejszy faul na Dudziaku), a tę skutecznie wykonał Ziółkowski. W 44. minucie obrońca Polonii mógł się zrehabilitować za wcześniejsze, pechowe zagranie - po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Kacper Rybka uderzył głowa, ale piłka trafiła w słupek!
To, co nie udało się w końcówce pierwszej połowy, powiodło się w 48. minucie. Dośrodkowanie w pole karne gospodarzy zakończyło się zagraniem Dudziaka do Rybki. Obrońca Polonii uderzeniem z powietrza pokonał bramkarza Górnika i na tablicy świetlnej pokazał się wynik 1:1. Średzianie po przerwie prezentowali się o wiele lepiej i już w kolejnej akcji zaatakowali groźnie pod bramką Górnika. Swojej okazji nie wykorzystał Kuba Biliński, który dwukrotnie uderzał na bramkę Podolaka, ale górą był bramkarz Złotoryi. W końcowych minutach inicjatywę przejęli Górnicy, jednak defensywa Polonii z Idziorkiem w bramce spisała się dobrze, broniąc w kilku groźnych sytuacjach.
Ostatecznie spotkanie zakończyło się remisem i tym sposobem gospodarze nie przełamali swojej pechowej passy - Górnik wiosną nie wygrywa w Złotoryi. W sześciu domowych spotkaniach podopieczni trenera Kaliciaka odnotowali pięć remisów i jedna porażkę! Do końca sezonu pozostały już tylko trzy kolejki - w sobotę 13 maja podopieczni trenera Pedryca zmierzą się na włąsnym terenie z Granitem Roztoka.
Górnik Złotoryja - Polonia Środa Śląska 1:1 (1:0)
Bramki: 1:0 Ziółkowski (42', karny), 1:1 Rybka (48')
Górnik: Podolak - Baszczak, Olewnik, Maliutin, Tycel (75' Kułakowski), Dudzic (80' Bieniusiewicz), Ziółkowski (89' Kaliciak), Poparda, Franczak, Małecki, Bozhenko (62' Haniecki)
Polonia: Idziorek - Tomasik, Rybka, Kozak, Dudziak, Kuźmiński, Liberek, Żbik (76' Więckowski), Sinicki (76' Kaczmarek), Biliński (83' Zając), Skolimowski (92' Sokołowski)
Robert Kozak - Footbal po Średzku
Fot. SportFunTV