W 25 kolejce wrocławskiej klasy okręgowej 29 kwietnia zespół średzkiej Polonii, w „okrojonym” składzie, wygrał na wyjeździe z drużyną Widawa Bierutów 3:1 (do przerwy gospodarze prowadzili 1:0).
Po zwycięstwie nad drużyną z Bierutowa Polonia wróciła na fotel lidera z dorobkiem 55 pkt. i bilansem bramek 52-29. Na drugie miejsce spadł zespół z Brzegu Dolnego, któremu tylko punkt brakuje do naszego zespołu. W grupie pościgowej jest jeszcze zespół Pogoń Oleśnica z dorobkiem 53 pkt.
Polonia już na początku pierwszej części spotkania miała okazję na objęcie prowadzenia, jednakże to gospodarze zmusili naszego bramkarza do wyjęcia piłki z siatki.
W 44 minucie meczu Dawid Rak wykonywał rzut wolny zza linii 16 m, piłka po jego strzale poszybowała nad naszym murem prosto w prawe okienko bramki Łukasza Springa, nasz bramkarz przy tym strzale, bardzo precyzyjnym, był bezradny i drużyna gospodarzy, broniąca się przed degradacją do niższej klasy rozgrywek, ku uciesze swoich licznie zgromadzonych kibiców, objęła prowadzenie w tym meczu 1:0.
W 45 minucie spotkania gospodarze mogli prowadzić już 2:0, sytuacji sam na sam z naszym golpikerem nie wykorzystał Pawła Bezak, piłka po jego strzale trafiła w słupek.
Początek drugiej odsłony spotkania daje kolejną szansę gospodarzom na zdobycie drugiego gola, jednakże po strzale Pawła Bezaka w sytuacji sam na sam wspaniałą interwencją popisuje się Łukasz Spring.
Wprowadzenie na boisko przez trenera Mirosława Drączkowskiego w 55 minucie meczu Mateusza Wójcika było „strzałem w 10- tkę.” Po jego precyzyjnym strzale w 62 minucie w lewy róg bramki Patryka Golimowskiego, nasza drużyna doprowadza do remisu.
I od tego momentu zespół gospodarzy już nie istniał na boisku, to Polonia objęła całkowitą inicjatywę w tym spotkaniu. Już po chwili dwa razy z 5m bramkarza gospodarzy Patryka Golimowskiego mógł ponownie pokonać Mateusz Wójcik, ale po jego strzałach piłka szybowała nad poprzeczką.
W 69 minucie meczu nasz zespół obejmuje prowadzenie 2:1, po asyście Mateusza Wójcika bramkę dla naszego zespołu, dającą prowadzenie, zdobywa Mateusz Antosiewicz.
Trzecią bramkę dla naszej drużyny zdobył Patryk Mirkowski w 83 minucie meczu, po składnej akcji naszego zespołu.
Polonia odnosi cenny sukces 3:1 na wyjeździe, z drużyną, z którą w jesieni zaledwie zremisowała 2:2 i udowodniła, że mecze zwycięstwa w spotkaniach wyjazdowych stają się jej domeną.
Naszą drużynę w tych ostatnich pięciu kolejkach czeka konfrontacja z drużynami z czuba tabeli. Pierwszy mecz z KS Łozina rozegra już w najbliższą sobotę 5 maja o godzinie 15.00 na średzkim stadionie.
Drużyna z Łoziny zajmuje 5 miejsce w tabeli dorobkiem 47 pkt. i bilansem bramek 45-26. W swoim ostatnim spotkaniu zremisowała u siebie z liderem rozgrywek KP Brzeg Dolny 0:0. Zapowiada się niezwykle emocjonujące spotkanie liczymy, że nasz zespół w końcu przełamie kompleks gry na własnej murawie i pewnie pokona drużynę z Łoziny.
W meczu z Łoziną powróci do gry Kamil Liberek, który pauzował za żółte kartki oraz Mateusz Dudziak za kartkę czerwoną. Nie wystąpi natomiast kontuzjowany Maciej Wenderski.
Po meczu powiedzieli:
Janusz Walczak, kibic Bierutowa, były zawodnik tej drużyny: - Wygraliście zasłużenie, byliście lepsi. Życzę wam awansu, proszę pozdrowić Ryśka Ondycza (herkela). Za jego czasów grałem mecze z Polonią, to był dobry zawodnik.
Józef Żołnierczyk, kibic Polonii: - Wiedziałem, że Polonia tego meczu nie przegra. Na zmęczonych piłkarzy z Bierutowa katem okazał się Mateusz Wójcik
Kibic