Jemioła rosnąca na drzewach wydaje się być czymś naturalnym (chociaż do niedawna występowała tylko sporadycznie), jednak jej półpasożytnicza natura wpływa niekorzystnie na nasze środowisko: Wymieranie zdrowych drzew: Drzewa, które padają ofiarą jemioły, stają się osłabione i bardziej podatne na choroby i szkodniki. To prowadzi do stopniowego wymierania zdrowych, dorodnych drzew w naszym mieście. Zagrożenie dla różnorodności biologicznej: Jemioła, zagrażając drzewom, niszczy naturalne środowisko wielu gatunków zwierząt i roślin. Potencjalne zagrożenie dla ludzi: Gęste zarośla jemioły mogą prowadzić do pęknięć gałęzi pod ich ciężarem, co stanowi zagrożenie dla przechodzących osób. Istnieje ryzyko obrażeń lub nawet śmierci w wyniku upadku gałęzi.
Chciałabym zapytać, czy władze lokalne zauważyły ten problem i jakie kroki mają zamiar podjąć w celu jego rozwiązania. Obserwuję problem od kilku lat i jak dotąd nie zauważyłam żadnych działań, a drzewa z miesiąca na miesiąc wyglądają gorzej. Z pewnością istnieją środki, które mogą być podjęte w celu ochrony drzew i zapobieżenia nadmiernemu rozprzestrzenianiu się jemioły. Czy planowane są jakiekolwiek działania mające na celu usunięcie i kontrolę jej wzrostu?
Bardzo mi zależy na tym, abyśmy mogli skutecznie zapobiec dalszemu narastaniu tego problemu i chronić nasze drzewa, które w chwili obecnej w wielu miejscach wyglądają przerażająco, w tym w samym centrum miasta czy w takich reprezentacyjnych miejscach jak stadion.
Apeluję do władz miasta o pilne podjęcie działań w celu zrozumienia i zwalczania tego problemu. Musimy działać teraz, zanim będzie za późno, aby uratować nasze drzewa.
Zwracam się do Państwa z apelem o nagłośnienie tej sprawy. Chętnie wskażę problem podczas ewentualnej wizji lokalnej, aczkolwiek trudno tego problemu nie zauważyć poruszając się po naszym mieście i okolicy.
Z poważaniem,
Agnieszka Król-Zgolińska
1. <Lepszy dobór kadry....< To teoria, a praktyka jest taka, że UM zmienił się ...