Mateusz ma zaledwie 27 lat. Od 13 roku życia intensywnie trenuje pływanie. Brał udział w wielu zawodach, zarówno basenowych, jak i tych na wodach otwartych czy w jeziorach. Pasją do tego sportu zarażał dzieci oraz młodzież na zajęciach z nauki pływania. Pracował między innymi w Średzkim Parku Wodnym. Od swoich podopiecznych oczekiwał jak najlepszych rezultatów. Był wymagający, a jednocześnie wyrozumiały i pogodny.
Przed pandemią całe dnie spędzał na basenie. Jednak z powodu obostrzeń podjął decyzję o przebranżowieniu. Zdecydował się spróbować zawodu dekarza, wykonywanego przez swojego tatę. Mimo początkowej niepewności z czasem polubił pracę na wysokości i czuł się w niej coraz pewniej.
Niestety 18 maja Mateusz uległ wypadkowi. Spadł z wysokości. Konsekwencją upadku był poważny obrzęk mózgu, krwiak, złamanie pięciu żeber i lewej łopatki oraz uszkodzony kręgosłup. W wyniku odniesionych obrażeń konieczne było ustabilizowanie odcinków kręgosłupa oraz odbarczenie mózgu ze względu na narastający obrzęk i krwiak. Przez pierwsze dwa tygodnie pobytu w szpitalu stan młodego mężczyzny był bardzo poważny.
Kilkanaście dni temu Mateusz zaczął ściskać prawą rękę, poruszać oczami oraz stopą, a także reagować na głos. Każdy wykonany przez Mateusza gest wlewa nadzieję w serca najbliższych, jednak ze względu na odniesione obrażenia konieczna będzie specjalistyczna rehabilitacja w przystosowanym do tego ośrodku. Droga Mateusza do powrotu do normalności i uprawiania ukochanego sportu będzie długa i wymagająca, ale warta każdej ceny.
Młodego mężczyznę można wesprzeć wpłacając dowolną kwotę na rachunek bankowy Fundacji Równik - 63 1090 1896 0000 0001 4826 0898, tytułem “Na leczenie/rehabilitację Mateusz Szot” oraz z podaniem danych wpłacającego - imienia, nazwiska i adresu. Zbiórka rozpoczęła się zaledwie cztery dni temu, a już udało się zebrać blisko połowę potrzebnej kwoty. Brakuje bardzo niewiele, aby realnie pomóc Mateuszowi w powrocie do zdrowia.
OLO