sobota 07.12.2024

Imieniny: Marcina Ambroży

30 lat
list | artykuł | zdjęcia
// reklama@roland-gazeta.pl // + 48 500 027 343 //

poleasingowe.pl



Arkadiusz Sławski: „MIGiem na Przylądek Północny”

Skomentuj

Już przed dwoma laty z różnych stron docierały do mnie informacje, że swoistą mekką dla rowerzystów jest Nordkapp. Postanowiłem więc i ja – po samotnej wyprawie rowerowej do Bałtyckiego Krzyża Nadziei w Pustkowie w 2021 roku oraz wyprawie z grupą niesłyszących wzdłuż wybrzeża Morza Bałtyckiego w 2023 roku – spróbować swoich sił i wyruszyć rowerem do Przylądka Północnego. O ile poprzednie trasy liczyły około 600-700 km, to tym razem do pokonania miałem jakieś 3000 km, z czego na rowerze przejechałem około 1700 km.




Rowerowa wyprawa Średzianina na Nordkapp Rowerowa wyprawa Średzianina na Nordkapp


Przygotowania do samotnej rowerowej wyprawy na Nordkapp rozpoczęły się już dwa lata temu. I nie chodziło tu tylko o formę fizyczną, ale przede wszystkim o odpowiedni sprzęt i niezbędne środki finansowe. Państwa północne (szczególnie Norwegia) do tanich nie należą i musiałem czekać aż dwa lata, aby oszczędności pozwoliły mi na realizację marzenia. Wówczas rozpoczęły się przygotowania logistyczne, czyli zaplanowanie trasy, lokalizacja warsztatów rowerowych, bazy noclegowej, ubezpieczenia, przygotowanie niezbędnego ekwipunku itp. Zadbałem również o kontakt z władzami naszego miasta, aby otrzymać flagę i inne gadżety, dzięki którym po drodze promowałem miasto i gminę Środa Śląska.

W piątek 28 czerwca 2024 roku, gdy już wszystko było gotowe (łącznie z kontaktem awaryjnym w sytuacji zagrożenia życia lub zdrowia), ruszyłem ze Środy Śląskiej do Wrocławia. Po błogosławieństwie, którego udzielił mi duszpasterz niesłyszących – ks. Tomasz Filinowicz i pożegnaniu z grupą przyjaciół wsiadłem do pociągu, który dowiózł mnie do Suwałk. Dalej podróżowałem już na dwóch kółkach. Trasa wiodła przez Kowno (Litwa), Rygę (Łotwa) aż do Tallina (Estonia). Następnie przesiadłem się na prom – tak dopłynąłem do Helsinek, a potem, po kolejnej podróży pociągiem do Rovaniemi, miałem przed sobą do pokonania rowerem dystans około 700 km. Tu okazało się, że przed rozpoczęciem drugiego etapu wyprawy muszę udać się do warsztatu rowerowego i wymienić uszkodzone szprychy. Z pomocą przyszedł mi zaprzyjaźniony wrocławski sklep rowerowy PM Rider, dzięki któremu wiedziałem, gdzie szukać wsparcia.

Po niespełna dwóch tygodniach, w środę 10 lipca, gdy licznik rowerowy przekroczył 1700 km, dotarłem do celu i rozbiłem namiot tuż obok charakterystycznego dla tego miejsca pomnika w kształcie globu. Silny wieczorny wiatr ustał dopiero koło północy. A ponieważ panuje tam polarny dzień i słońce nie zachodzi, wyszedłem na sesję zdjęciową. Zmęczony, ale szczęśliwy, że udało mi się spełnić kolejne marzenie.

Samotna wyprawa rowerowa była dla mnie sprawdzianem wytrwałości. Przez trzy dni bez przerwy towarzyszył mi deszcz, niejednokrotnie doskwierał wiatr i chłód, czasami nachylenie terenu sięgało aż 12%, a w lewej ręce traciłem czucie. Dla równowagi trzeba dodać, że dwukrotnie na niebie pojawiła się piękna tęcza, wiele razy spotkałem renifery, a czasami było z górki :) Ale przede wszystkim spotkałem na swojej drodze wielu życzliwych ludzi. Miałem wrażenie, że mój brak słuchu, wcale nie był barierą. Ludzie, widząc flagę na moim rowerze, podchodzili i zaczynali rozmowę. Pytali, jak się czuję, skąd pochodzę i dokąd jadę. Czasami częstowali herbatą, jedzeniem. Robiliśmy wspólne zdjęcia i ruszałem na przód. Byli to Polacy, Finowie, Niemcy, Włosi i wielu innych. Byli też Głusi Amerykanie i Łotysze. Tu przydała mi się bardzo znajomość Międzynarodowego Języka Migowego International Sign.

Podróży towarzyszył też walor turystyczny. Po drodze odwiedziłem wiele ciekawych miejsc. Było to między innymi Łotewskie Stowarzyszenie Głuchych, szkoła dla niesłyszących w Helsinkach czy też popularne z powodu św. Mikołaja Rovaniemi w Laponii. Trudno nie wspomnieć o niezwykłym pięknie naturalnych krajobrazów. Zarówno Litwa, Łotwa i Estonia, jak i Finlandia z Norwegią mają swój niepowtarzalny charakter.

Moja podróż nie byłaby możliwa, gdyby nie wsparcie wielu życzliwych osób. Przyjaciele z Fundacji PL, Świt Wrocław, Fundacji FONIS oraz mieszkańcy Środy Śląskiej dodawali mi otuchy. Trzymali za mnie kciuki niesłyszący z różnych stron Polski i zza granicy. Nie ukrywam, że byli dla mnie mobilizacją, tak jak codzienna modlitwa różańcowa w czasie jazdy, dzięki której czułem wewnętrzny spokój.

Droga powrotna wiodła przez Szwecję. Część trasy pokonałem rowerem, część TIR-em (dzięki uprzejmości niesłyszącego p. Józefa Boksza, którego brat ma firmę transportową działającą w Szwecji), część promem. Przed przypłynięciem do Polski 4 dni spędziłem z głuchymi Sztokholmie, którzy nie tylko przyjęli mnie ciepło w swoim ośrodku, ale też oprowadzili po mieście. Zwieńczeniem – i swoistą nagrodą – był mecz Polska-Japonia. Bilet na to wydarzenie sportowe odbywające się w Gdańsku przysłali mi przyjaciele z klubu sportowego niepełnosprawnych siatkarzy Gwarek Wilków, w którym trenuję już 9 lat.

W przyszłości planuję podróż rowerową do Włoch. Jeśli ktoś – jak ja przed tegorocznym wyjazdem – ma wątpliwości, czy ruszać samotnie w tak daleką podróż, to odpowiadam, że warto. Nawet jeśli jest się głuchym :)

Średzianin
Arkadiusz Sławski



 

Artykuły w kategorii:

 


Wczytywanie komentarza... Komentarz zostanie odświeżony po 00:00.
Zaloguj się aby dodać komentarz.
pozostały limit znaków.
Zaloguj się za pomocą ( Zarejestruj się? )
ŚRODA ŚLĄSKA pogoda

NAJNOWSZE PUBLIKACJE:

taxi stas


To nie jest trudny wybór, przecież jest początek tygodnia - alkohol odpada. Widocznie "bohater" tej krótkiej ...
Szkoda, że przedmiotem głosowania było tylko podniesienie ceny i to znaczne z dotychczasowego 28,70 zł na ...
Przykro mi to pisać ponieważ poraz kolejny uczestniczymy w konkursie i jesteśmy dumni z dzieci śpiewających ...

Lokalne ogłoszenia drobne

16.11.2024 23:30 wrote:

Sprzedam koks w workach po 30 kg w worku.  Cena za worek 80 zł.  Koks jest suchy i leży pod wiatą.  Kontakt pod…

11.11.2024 09:45 wrote:

JESTEM ZAINTERESOWANY ZAKUPEM – ANTYKÓW – KUPIĘ ANTYKI – PŁACĘ GOTÓWKĄ za ANTYKI !!!Kupię ANTYKI - Obrazy, Ikony, Sztućce, Srebra, Platery, Porc…

11.08.2024 11:21 wrote:

Sprzedam dom do remontu. CHOMIĄŻA tel. 733-705-583…