Zbiórka darów w Wilkszynie to oddolna inicjatywa mieszkańców, zorganizowania przy wsparciu sołtys Wiesławy Janusz oraz rady sołeckiej. Akcja rozpoczęła się w sobotę rano i już po kilku godzinach świetlica wiejska była pełna darów. Dotychczas udało się wysłać w stronę Ukrainy siedem aut z darami - pięć busów i dwa duże auta osobowe. Rzeczy przekazano do punktów recepcyjnych zorganizowanych przy przejściach granicznych, głównie w Przemyślu. Część z nich, wskazana przez pracujących na granicy koordynatorów, trafiła do pociągu jadącego do Kijowa. Kolejny transport z Wilkszyna zaplanowano na piątek 4 marca. Dary mają trafić do szpitala we Lwowie, dlatego zbierane są rzeczy potrzebne noworodkom oraz kobietom po porodach.
Aby ułatwić niesienie pomocy sołectwo Wilkszyn na swojej stronie internetowej stworzyło specjalną zakładkę. Znajdziemy tam m.in. informacje o akcji, aktualną listę najbardziej potrzebnych rzeczy, a także specjalny formularz, gdzie można wpisywać deklarowaną formę pomocy. Choć to nie koniec zbiórki, sołtys Wiesława Janusz już teraz jest pełna uznania i wdzięczności. - Kochani mieszkańcy Wilkszyna i wielu okolicznych miejscowości, powiem krótko: za wszystko serdecznie dziękuję - napisała sołtys na swoim profilu w mediach społecznościowych.
Sołectwo w Wilkszynie działa w ramach Miękińskiego Komitetu Solidarności z Ukrainą. W najbliższym tygodniu świetlica w miejscowości będzie czynna codziennie. W poniedziałek od godziny 12.00 do 17.00, a w pozostałe dni od 12.00 do 19.00. Weekendowe godziny otwarcia zostaną podane wkrótce.
Zbiórkę darów w Rakoszycach zainicjował już w piątek 25 lutego mieszkaniec wioski Krzysztof Michalik. Na apel o pomoc bardzo szybko odpowiedzieli nie tylko mieszkańcy, ale także sołectwo, Ochotnicza Straż Pożarna w Rakoszycach oraz lokalny klub piłkarski. Dotychczasowy efekt zbiórki to dwa duże samochody dostawcze. Dary są przewożone do Wrocławia na ulicę Traugutta, gdzie działa wspólnota ukraińska organizująca wyjazdy na granicę oraz bezpośrednio na Ukrainę. Mieszkańcy sołectwa pomogli również w przetransportowaniu dwóch rodzin z przejścia granicznego w miejscowości Hrebenne do Wrocławia.
Zbiórka w Rakoszycach będzie trwać przynajmniej do piątku. Co istotne, organizatorzy przyjmują jedynie wsparcie materialne. - Zapraszamy codziennie do remizy OSP w godzinach od 17.00 do 19.00. Już teraz jestem niezmiernie wdzięczny wszystkim zaangażowanym. Szczególne słowa uznania należą się Sebastianowi Pawlakowi, Rafałowi Duszenka, Agnieszce Kuriata, Klaudii i Piotrowi Adamskim, Grzegorzowi Burakowi, Robertowi Swieradowi, Adamowi i Danielowi Kasprzyszakom, Adamowi Dominiak i Krzysztofowi Babij - podsumowuje Krzysztof Michalik.
OLO