W środy jeździł z Kulina do Środy Śląskiej przez Rakoszyce. Listonosz rozpoczynał rozwożenie poczty wcześnie rano, bo o godzinie 8:35, a na rynku w Środzie Śląskiej był po 40 minutach.
Poczta codziennie wyruszała z Kulina do Wrocławia, bardzo ciekawym jest fakt, że pierwszy kurs rozpoczynał się o godz. 6:20 w Kulinie. Na owej głównej trasie poczta kursowała o różnych godzinach w zależności od dnia, a kursowała nawet w niedzielę i święta.
Co czwartek o godz. 9:40 ciężarówka pocztowa wyruszała ze stacji kolejowej w Kątach Wrocławskich i jechała do Środy Śląskiej, po czym po 3 godzinach postoju i zapakowaniu nowych listów i paczek wracała tą samą trasą do Kanth. Taka trasa w jedną stronę trwała równą godzinę.
Adam Dominiak
Źr.: „Heimatblatter von Rackschütz" W. Hoffmann, Rackschütz 1933