Niedawno pisaliśmy o młodym mężczyźnie, który czerpał korzyści majątkowe z nielegalnej hodowli psów w Kawicach, w której panowały karygodne warunki. Ta interwencja miała miejsce latem, kiedy z obawy o życie zwierząt zostały one odebrane właścicielowi.
Niedawno Dolnośląski Inspektorat Ochrony Zwierząt interweniował w Rzeczycy w gminie Środa Śląska w sprawie dwóch psów, które trzymane były na łańcuchach, pod rozpadającą się wiatą, bez bud oraz dostępu do pokarmu i wody.
- Właściciele zwierząt nie zlitowali się nad nimi nawet w trakcie mrozów, które sięgały -17 st. C - informują pracownicy DIOZ.
Warunki, jakie zastali wolontariusze na miejscu były tragiczne. - Obydwa psy pod gęstą sierścią mają same żebra. Podczas głaskania wyczuwalne są WSZYSTKIE KOŚCI SZKIELETU! Właścicielka czworonogów nie była w stanie wskazać, kiedy ostatni raz były karmione oraz kiedy otrzymały od niej miskę z wodą - relacjonują.
Zwierzęta zostały niezwłocznie odebrane i przewiezione do kliniki weterynaryjnej, gdzie potwierdzono ich zły stan zdrowia. Suka owczarka niemieckiego ważyła niespełna 17 kg, a drugi pies 20 kg.
Jak informują przedstawiciele DIOZ, o sprawie zostanie powiadomiona prokuratura.
- Właścicielom psów może grozić do 3 lat pozbawienia wolności oraz nawiązka w wysokości do 100 tys. zł. Dwa psy czekają na odpowiedzialnych właścicieli i przytulny ciepły dom - czytamy w informacji DIOZ, który podaje telefon kontaktowy w sprawie adopcji 794-313-600.
(kb) / fot. DIOZ
Każda z osób, która zechce wesprzeć psiaki ma okazję, DIOZ zbiera pieniądze na pokarm oraz dalsze leczenie:
mBank S.A. 49 1140 2004 0000 3802 7654 3761
Dolnośląski Inspektorat Ochrony Zwierząt
ul. Przechodnia 4A
58-560 Jelenia Góra
w tytule: Psy bez bud